Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

michalaniol9

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

michalaniol9's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Wstydzę się tego że zaufałem dziewczynie która okłamywała mnie od ponad 4 lat. Z moją dziewczyną jestem od 4 lat, mamy 1.5 rocznego syna, ostatnimi czasy średnio nam się układało. Musiałem wyjechać za granicę by wszystko utrzymać. W międzyczasie kilka razy przylapałem ją na drobnych klamstwach, lecz ostatnie dobiło mnie najbardziej Miałem znajomego z dzieciństwa za którym zbytnio nie przepadałem, brał byle co do łóżka, dziewczyny bez kszty moralności. Chodziły plotki ze moja dziewczyna (nie byliśmy razem) chodziła do niego i ją pykał od czasu do czasu. Na początku związku pytałem ją czy jest to prawda, wypierała się na wszystkie świętości że nigdy by go nie dotknęła. Ten temat był poruszany jeszcze przy kilku kłótniach, za każdym razem się wypierała mówiła że nic ich nie łączyło, jedynie się całowali pod wpływem alkoholu, przysięgała na nasze dziecko na zdrowie etc Na kilka dni przed moim wyjazdem dostałem screeny od nieznanej mi osoby z fake konta gdzie pisała, że coś było ale nie dosadnie chodziło o s*x, dalej się wypierala. Dostawałem kolejne wiadomości z jej wybrykami, aż doszło do kulminacji gdzie pisała do tej osoby że spali razem, ale bardziej wykorzystywał ja seksualnie niż byli razem i z nim zerwała kontakt, lecz na wcześniejszych screenach pisała rzeczy typu "idziesz do znajomych a ktoś cię wyruchal XD" Gdy pokazałem jej wiadomości była oburzona że wtrącam się w jej przeszłe życie, jak mówiłem gdybym wiedział, nic by nie było. Na moje pytania dlaczego mnie oszukiwała tyle czasu odbijala piłeczkę że ja jestem wszystkiemu winien, że to ja nie byłem lojalny Mam do siebie duży szacunek, gdybym wiedział więcej o jej przeszłości na pewno bym z nią nie byl, a szczególnie po takich "partnerach" Nie wiem jak mam to ugryźć jestem na skraju załamania nerwowego, straciłem przy niej wiele lat w ciągłym kłamstwie, mam do siebie obrzydzenie że nie ufałem ludziom którzy się o niej wypowiadali od samego początku jako redflag
  2. Wstydzę się tego że zaufałem dziewczynie która okłamywała mnie od ponad 4 lat. Z moją dziewczyną jestem od 4 lat, mamy 1.5 rocznego syna, ostatnimi czasy średnio nam się układało. Musiałem wyjechać za granicę by wszystko utrzymać. W międzyczasie kilka razy przylapałem ją na drobnych klamstwach, lecz ostatnie dobiło mnie najbardziej Miałem znajomego z dzieciństwa za którym zbytnio nie przepadałem, brał byle co do łóżka, dziewczyny bez kszty moralności. Chodziły plotki ze moja dziewczyna (nie byliśmy razem) chodziła do niego i ją pykał od czasu do czasu. Na początku związku pytałem ją czy jest to prawda, wypierała się na wszystkie świętości że nigdy by go nie dotknęła. Ten temat był poruszany jeszcze przy kilku kłótniach, za każdym razem się wypierała mówiła że nic ich nie łączyło, jedynie się całowali pod wpływem alkoholu, przysięgała na nasze dziecko na zdrowie etc Na kilka dni przed moim wyjazdem dostałem screeny od nieznanej mi osoby z fake konta gdzie pisała, że coś było ale nie dosadnie chodziło o s*x, dalej się wypierala. Dostawałem kolejne wiadomości z jej wybrykami, aż doszło do kulminacji gdzie pisała do tej osoby że spali razem, ale bardziej wykorzystywał ja seksualnie niż byli razem i z nim zerwała kontakt, lecz na wcześniejszych screenach pisała rzeczy typu "idziesz do znajomych a ktoś cię wyruchal XD" Gdy pokazałem jej wiadomości była oburzona że wtrącam się w jej przeszłe życie, jak mówiłem gdybym wiedział, nic by nie było. Na moje pytania dlaczego mnie oszukiwała tyle czasu odbijala piłeczkę że ja jestem wszystkiemu winien, że to ja nie byłem lojalny Mam do siebie duży szacunek, gdybym wiedział więcej o jej przeszłości na pewno bym z nią nie byl, a szczególnie po takich "partnerach" Nie wiem jak mam to ugryźć jestem na skraju załamania nerwowego, straciłem przy niej wiele lat w ciągłym kłamstwie, mam do siebie obrzydzenie że nie ufałem ludziom którzy się o niej wypowiadali od samego początku jako redflag
  3. Wstydzę się tego że zaufałem dziewczynie która okłamywała mnie od ponad 4 lat. Z moją dziewczyną jestem od 4 lat, mamy 1.5 rocznego syna, ostatnimi czasy średnio nam się układało. Musiałem wyjechać za granicę by wszystko utrzymać. W międzyczasie kilka razy przylapałem ją na drobnych klamstwach, lecz ostatnie dobiło mnie najbardziej Miałem znajomego z dzieciństwa za którym zbytnio nie przepadałem, brał byle co do łóżka, dziewczyny bez kszty moralności. Chodziły plotki ze moja dziewczyna (nie byliśmy razem) chodziła do niego i ją pykał od czasu do czasu. Na początku związku pytałem ją czy jest to prawda, wypierała się na wszystkie świętości że nigdy by go nie dotknęła. Ten temat był poruszany jeszcze przy kilku kłótniach, za każdym razem się wypierała mówiła że nic ich nie łączyło, jedynie się całowali pod wpływem alkoholu, przysięgała na nasze dziecko na zdrowie etc Na kilka dni przed moim wyjazdem dostałem screeny od nieznanej mi osoby z fake konta gdzie pisała, że coś było ale nie dosadnie chodziło o s*x, dalej się wypierala. Dostawałem kolejne wiadomości z jej wybrykami, aż doszło do kulminacji gdzie pisała do tej osoby że spali razem, ale bardziej wykorzystywał ja seksualnie niż byli razem i z nim zerwała kontakt, lecz na wcześniejszych screenach pisała rzeczy typu "idziesz do znajomych a ktoś cię wyruchal XD" Gdy pokazałem jej wiadomości była oburzona że wtrącam się w jej przeszłe życie, jak mówiłem gdybym wiedział, nic by nie było. Na moje pytania dlaczego mnie oszukiwała tyle czasu odbijala piłeczkę że ja jestem wszystkiemu winien, że to ja nie byłem lojalny Mam do siebie duży szacunek, gdybym wiedział więcej o jej przeszłości na pewno bym z nią nie byl, a szczególnie po takich "partnerach" Nie wiem jak mam to ugryźć jestem na skraju załamania nerwowego, straciłem przy niej wiele lat w ciągłym kłamstwie, mam do siebie obrzydzenie że nie ufałem ludziom którzy się o niej wypowiadali od samego początku jako redflag
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.