Od dłuższego czasu powracają o mnie lęki różnego rodzaju (boję się o swoją rodzinę -choroba rodziców; boje się jeździć autem, że spowoduje wypadek; boję się odpowiedzialności w pracy). Czuje, że nie radze sobie z presją (strasznie się stresuje, denerwuje sie itd). Za bardzo wszystko analizuje i się przejmuje, boję się popełnić błąd. Staram się sobie tłumaczyć, że zawsze jakoś będzie ale wszystko mnie przerasta (w pracy więcej obowiązków, pogorszenie stanu zdrowia w rodzinie, strach że spowoduje wypadek). Czasami nie mam siły iść do pracy albo wstać z łóżka. Gdy mam stresujący okres to albo nic nie jem, albo jem bez przerwy. Ktoś mi poradził, żebym skontaktowała się z psychologiem. Proszę o radę jak mam radzić sobie ze stresem?