Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

psit4s1

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez psit4s1

  1. Jestem 23 letnim studentem, pracuję na pełny etat, tam poznałem moją dziewczynę. Moja dziewczyna Agata ma bipolar, ma 22 lata. Wczoraj ze mną zerwała, gdyż nie chciała mnie więcej krzywdzić. Chodzi o ucinanie kontaktu, oddalanie się ode mnie i porównaniami do jej ex, gdzie wychodziłem niekorzystnie (kłóciliśmy się przez to bo z wiadomych względów mi się to nie podobało, przepraszała i mówiła że nienawidzi siebie za te myśli). Stwierdziła kiedyś, że nie czuje się przy mnie bezpiecznie, mimo że na początku Agata twierdziła coś przeciwnego (na początku naszego krótkiego, czteromiesięcznego związku miała epizod maniakalny, aktualnie ma epizod depresyjny). Napisała mi to poprzez wiadomość na messengerze, co mnie zdenerwowało, ponieważ uważam za brak szacunku, a poza tym nie spodziewałem się po niej próby zerwania przez tekst. Napisałem jej o tym i przeprosiła, potem poprosiłem o spotkanie po mojej zmianie, na co się od razu zgodziła. Zdecydowałem się przybrać stanowczą, lekką agresywną pozę podczas zrywania, żeby być tym za czym tęskni, gdyż taki był jej były chłopak. To nie jest w moim stylu, raczej nigdy wcześniej tak się przy niej nie zachowałem. Zrobiłem Agacie jeszcze raz wyrzut o to że zamiast spotkania wybrała taką formę rozstania, to powiedziała mi że nie miała mi tego odwagi powiedzieć w twarz, a potem powiedziała że sama chciała zaproponować spotkanie, ale ją uprzedziłem (wydaje mi się to mało prawdopodobne ale nigdy wcześniej mnie nie okłamała więc ciężko powiedzieć, mniejsza z tym). Spytałem się czy to co napisała w wiadomości to główny powód rozstania, przytaknęła. Powiedziałem wtedy że ja również wcześniej myślałem o rozstaniu, z tym że rozstanie będzie dla mnie raczej boleśniejsze, ponieważ pracujemy w tym samym miejscu i będziemy się widywać bardzo często, a zmiana pracy raczej nie wchodzi w grę, przynajmniej do lipca. Agata odpowiedziała na to że myślę teraz tylko o sobie, potwierdziłem. Poprosiłem ją żeby pokazała mi swój telefon, żeby sprawdzić czy była wobec mnie lojalna, czego się teraz wstydzę. Powiedziała że to przekraczanie jej granic ale się w końcu zgodziła. Była lojalna. Przeprosiłem ją za to ale od niechcenia, Agata powiedziała żebym lepiej już wyszedł. Powiedziałem "bardzo chętnie" i to zrobiłem. Po wyjściu ku mojemu zdziwieniu poczułem ulgę i dumę z mojego zachowania. Nie kontaktowałem się dzisiaj z nią ani ona ze mną, mimo że zawsze dużo codziennie ze sobą pisaliśmy. Nie wiem czy powinienem przeprosić za swoje zachowanie, czy lepiej poczekać na jej ruch. Wciąż ją kocham i chciałbym żeby nam się udało, ona też tego chciała tylko powiedziała że musi się sama uporać z tęsknieniem do ex i moja obecność może to utrudniać. Lepiej dać jej przestrzeń i czekać aż sama się odezwie, czy przeprosić za swoje zachowanie i wtedy dać jej przestrzeń?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.