Mam na imie Ala mam 21 lat. W marcu rozstaliśmy się ze swoim chłopakiem po 4 latach. Myslalam ze świat mi się zawalił. Po rozstaniu zaczął pisać do mnie mój kolega którego znalałam pare lat. Pisało mi się z nim bardzo fajnie wtedy w głowie pomyślałam ze może coś z tego kiedyś być. Jednak po czasie podjęłam decyzje, ze nie. Zakończyliśmy znajomość i wróciliśmy do siebie z byłym partnerem. Niestety dowiedział się o tym przeglądając moje rozmowy. Zarzuca mi zdradę i kłamstwa. Wiem ze go klamalam ale bałam się mu powiedzieć o tym, chociaż powinnam. Każe mi się wyprowadzić w mieszkania które razem wynajmujemy. Czy jest jeszcze co ratować? Dodam ze ja go bardzo kocham. I on mnie tez.