Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

fanrmt

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

fanrmt's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Jest tu ponad rok Rare

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Ona taka nie będzie. Jak ją poznałem była zupełnie inna. Sprawiała wrażenie nieobecnej, przybitej. Można było ją łatwo zmanipulować, było jej wszystko jedko. Po roku ze mną otworzyła się ma uczucia, wie czego chce, powtarza mi ciągle jak jestem dla niej ważny ile dzięki mnie zawdzięcza. Poznała swoje emocje, seks też stał się dla niej nie tylko zabawa, ale oddaniem uczuć itp. Poprzedni jej chłopak potrafił ja uderzyć, zmusić do seksu, ogólnie miała przykre doświadczenia no i w domu niezbyt ciekawie. Sama mi tłumaczyła, że miała ciężki okres stąd ten skok. Nie wie dlaczego tak się stało, ale żałuję tego. Kocham ją, ale niezwykle ciężko mi jest to zaakceptować. Nie wiem co mam uczynić by tak się stało, bo inaczej nie będę szczęśliwy w związku z nią, a szczerze zależy mi na niej, to jak się zmienia mnie buduje. Jestem mocno rozdarty, dlatego chciałem uzyskać poradę jak mam z tym nauczyć się żyć. 99 procent mężczyzn z jakimi rozmawiam na takie tematy mówią, że im bardziej doświadczona partnerka tym lepiej i że życia nie znam. Dlatego też założyłem że to ja mam problem i dlatego też chce uzyskać jakaś radę.
  2. Macie rację, dlatego założyłem że to ze mną coś jest nie tak, że nie potrafię tego zaakceptować, dlatego zapytałem co mam uczynić by to do mnie dotarło i żebym to wyrzucił z siebie. Próbowałem ją zrozumieć, gdyż nie miała lekko i potrzebowała bliskości. No ale jest to dla mnie ciężkie, gdyż dla mnie to normalne nie jest, mam inne wartości. Nie znała tego faceta, nie wiedziała tak naprawdę o nim nic, nie wiadomo czy nie korzystał z prostytutek, czy czegoś nie mogła załapać, dlatego to dla mnie straszna zadra. Ale tak jak piszecie nie jestem egoistą, zależy mi na tej dziewczynie, dlatego pytam co mam uczynić żeby to do mojej ograniczonej głowy dotarło
  3. Witam wszystkich na forum. Proszę o poradę, wskazówkę jakie kroki wykonać by przezwyciężyć to co mi siedzi w głowie. Krótko opiszę swoją sytuację. Mam 25 lat i bardzo dużo problemów na głowie. W domu od dzieciństwa byłem tym najgorszym, zdanym na siebie. Niestety uzależniłem się od hazardu, jestem po terapii w ośrodku, powoli wychodzę na prostą, spłacam długi. W domu nie jest za ciekawie, rodzice z którymi mieszkam ciągle się kłócą. Dodatkowo mam problemy zdrowotne, przez które również siada mi psychika, ale w sumie nie o tym mowa. Proszę Was o trzeźwą ocenę sytuacji i jak mam sobie z tym poradzić. Otóż poznałem ponad rok temu dziewczynę. Początki nie zapowiadały tego, ale myślę że szczerze zakochaliśmy się w sobie. Naprawdę super się dogadujemy, czuje że jestem dla niej ważny, mamy wspólne pasje, plany. Jednak jest coś przez co chodzę struty i nie mogę sobie z tym w żaden sposób poradzić. Z początku gdy szczerze rozmawialiśmy o naszej przeszłości powiedziała mi o swoich związkach, relacjach. Mimo tego że jest młodsza ode mnie miała dużo bujniejsze życie erotyczne. O ile nie mam problemów z tym że sypiała ze swoim byłym(który traktował ją jak zabawkę, niszczył ją psychicznie) to miała przygody poza związkiem z dwoma chłopakami. Strawiłbym to ale szczególnie nie mogę się pogodzić z jednym. Była za granicą i tam miała również przygodę które trwała jej cały wyjazd (tydzień). No po prostu nie mogę tego zaakceptować. Dla mnie to jest zezwierzęcenie pójść do łóżka i to cały tydzień z chłopakiem o którym nic nie wiedziała. Gdy zapytałem ja dlaczego to zrobiła powiedziała że nie jest mi w stanie na to odpowiedzieć, uległa pokusie, chwilowej przyjemności. Wiem że ma ciężko w domu, jest ganiania, ma robić wszystko co rodzice każą, przeżyła biedę w dzieciństwie i po prostu może potrzebowała bliskości, ale nie akceptuje tego. Nigdy jej nie ubliżyłem z tego powodu, ale ona wie o tym że mam z tym problem. Naprawdę czuję że mnie kocha, pomaga mi, wspiera. Wie że przeszłości nie zmieni. A ja mam z tym problem gdyż zawsze trafiałem na kobiety które lubiły się zabawić, puszczalskie, po prostu już tego mam dość i dlatego nie potrafię tego olać i siedzi mi to w głowie jak można tak zrobić. Dodam tylko że sam spałem tylko z kobietami z którymi byłem w związku i to nie dlatego że nie korzystałem z życia, tylko dlatego że mam swoje zasady. Gdzie leży problem i jak z tym sobie poradzić? Nie potrafię tego przeskoczyć, z drugiej strony kocham ją i boje się ja zostawić, ale czuję że nie uciagne tego psychicznie.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.