Cześć,
od pewnego czasu bardzo często nie mogę zasnąć, bo myślę o śmierci moich bliskich i o tym, że strasznie boję się momentu, w którym odejdą. Mam takie coś odkąd miałam 5 lat. Kiedy dostaję takich "refleksji" nie mogę zasnąć i czuję się po prostu źle, wyobrażam sobie śmierć bliskich a także swoją własną, bardzo przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowaniu, bo kiedy już takie myśli mnie dopadną to przez nawet 2 tygodnie nie dają mi spokoju. Czy ktoś też tak ma i może wie co zrobić, żeby nie myśleć o takich rzeczach, bądź ma jakieś porady jak szybko zasnąć?