Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Dominik900

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dominik900

  1. Doszedłem do wniosku, że problem, który mnie męczy to brak zaufania, nie potrafię zaufać mojej partnerce, nie potrafię zaufać innym osobom, a jednak ufam nieznajomym, bądź ich osądom, ufam ich słowom. Jednocześnie nie potrafiąc zaufać sobie na tyle, by myśleć i ufać swojej opinii. Potrafię zmienić zdanie pod wpływem emocji, gdy poczuję się zagrożony, a nie ufam temu co widzę, bo umysł podpowiada mi wciąż, że to co widzę to tylko jedna wersja, a życie może przecież toczyć się inaczej poza tym co widzę. Tak jakby to co jest poza moją kontrolą jest czymś czemu nie ufam, a mój umysł potrafi poprowadzić to różnymi ścieżkami, bez poparcia, nie uwzględniając faktów. Nie chcę tego spieprzyć ale nie mam już wsparcia od większości. Jestem problemem. Sprawiam tylko ból. Kłopot. Moja partnerka prawdopodobnie jest w kolejnej ciąży, a ja jestem niegodny bycia partnerem i mimo, że ich Kocham jestem za słaby by im dać szczęśliwe życie. Dziś powiedziała, że pomyliła się co do mnie. Nie potrafiłem jej zaufać, że to, że z kimś pisze i mi o tym mówi to prawda, a nie chciała mi tego udowodnić. Sam nie wiem jak mam zaufać skoro nie daje mi do tego powodu. Brat mówi mi, że jeśli mam jakieś wątpliwości to powinna je rozwiać i dać mi dowód tego, a ona tylko wybuchła i stwierdziła, że nią kontroluję. Sam nie wiem co o tym myśleć. Chciałbym ufać ale widocznie nie potrafię.
  2. Moja partnerka uważa, że nią manipuluje, czy jest to możliwe w taki sposób, że jestem tego nieświadomy? Po rozmowie uzgodniliśmy, że nie pamiętam, czy nie przyjmuję informacji do świadomości, nie potrafię nawet sobie tego przypomnieć, dopiero gdy ona znajdzie punkt zaczepienia, który na pewno sobie przypominam, uświadamiam sobie, że może mieć rację, w innym wypadku uważam, że to ona próbuje mną manipulować. Nie rozumiem co się dzieje. To tak jakbym nie pamiętał faktów, a to czego nie pamiętał naginał w jedyny mi słuszny sposób, taki jaki podsuwa mi umysł. Wiem, że nie chcę jej nieszczęścia, Kocham Ją, ale sam nie rozumiem czy to ze mną jest coś nie tak, a tak wygląda z tego co ona mi mówi.
  3. Witam, mam 29 lat, wydaje mi się, że jestem osobą toksyczną, na pewno takie są moje myśli. Przez myśli, które pojawiają się w mojej głowie niszczę moje relacje związkowe, pracownicze i ze znajomymi. Manipuluje faktami bo wierzę w to co podsuwa mi umysł np. w związku myśli o zdradzie, w pracy, że jestem wykorzystywany, a wśród znajomych odsuwam ich od siebie, jestem niespójny. Nie mogę sobie z tym poradzić, wiem, że potrzebna mi będzie terapia online przez skype. Już od 2 lat parę osób oraz najbliższych doradza mi bym poszedł do psychologa, odsuwam to myśląc, że to przez używki, bądź, że jestem manipulowany przez inne osoby. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Już raz miałem sytuację, że przez myśli cały osiwiałem, wyłysiałem. Całą winę zrzuciłem na pracę oraz partnerkę, jednak jest to problem z myślami, które budują w mojej głowie teorie spiskowe. Działo się to do tego stopnia, że cały trzęsłem się ze stresu, płakałem i sam się już w tym gubiłem nie wiedząc co jest prawdą. Staram się wszystkich kontrolować, bez tego czuję nieustanny strach. Ze stresu potrafiłem wymyśleć naprawdę pokręcone historie tylko po to by osiągnąć mój cel, wszyscy się już ode mnie odwracają i nie mogę z tym sobie poradzić. Nie jestem złą osobą ale te myśli i zachowania krzywdzą najbliższych, a ja zrzucam winę na nich, wybielam się. Takie sytuację zdarzały mi się od 17 roku życia tylko bardzo rzadko, uciekałem w alkohol i papierosy bo wtedy nie słyszę tych myśli. Ale mam wrażenie, że to tylko odsuwa te problemy i tak żyłem kolejne paręnaście lat. Teraz jest już to tak nasilone, że nie daję rady. Miewałem myśli samobujcze, jestem świadom tego, że coś ze mną jest nie tak tylko nie potrafię tego rozwiazać sam. Proszę o pomoc,
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.