Cześć. Jestem tu nową osobą na forum. Dzis postanowiłam, ze muszę w końcu sie wygadać bo moj stan depresji pogłębia sie coraz bardziej. Mam problem dotyczacy mojego zwiazku z partnerem. Bardzo czesto sa miedzy nami kłótnie a on mowi mi bardzo przykre słowa z ktorymi czasami bardzo ciezko jest mi sobie poradzic i przetłumaczyć co ze mna jest nie tak.
1. Od kiedy przestałam sie zabezpieczać ( ze wzgledu na problemy ze zdrowiem nie moge stosować antykoncepcji) zaczęły się problemy w łóżku. On bardzo pilnuje i nie chce dziecka po mimo ze ja bardzo bym chciala. Pewnego dnia powiedzial mi ze on nie chce miec ze mna nigdy dzieci. Od tego momentu bardzo sie zalamalam ponieważ gdy brałam antykoncepcje byl dla mnie zupełnie inny. Dodam, ze ja bardzo go kocham i odkąd go poznałam zawsze pragnęłam miec z nim dziecko( Nasz zwiazek trwa 7 lata)
2. Dzisiaj mi powiedział ,, jednak nic z Ciebie juz nie będzie" czesto mowi mi takie slowa ktore pogłębiają moja depresje i sprawiają ze ja czuje sie bezwartosciowa i do niczego sie nie nadaje.
3. Moj facet bardzo o siebie dba, liczy sie dla niego głównie siłownia, imprezy i z tego co widze on nie mysli o zalozeniu rodziny. Bardzo mnie to niepokoi
4. Od kiedy go poznałam zawsze w łóżku interesowały go trójkąty tzn ja+ inna kobieta i nie ukrywam ze mnie tez to sie podoba chociaz ostatnio wszystko zaczelo sie psuc bo ja nie wiem jakie on ma plany w stosunku do mnie. ( 7 lat zwiazku i nie bylo zareczyn Ostatnio mi nawet powiedzial ze jestesmy razem a co bedzie to zobaczymy.
Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i co robić.
Proszę o cenne rady ktore postawią mnie na nogi.