Witam wszystkich, chciałem się zabić w poniedziałek,najpierw się upiłem potem chciałem skoczyć do zalewu ale przedtem zadzwoniłem na 112,i tak się skończyło że zostałem w kaftan zabezpieczony i przewieziony do pschiatryka, ale za dwa dni się wpisałem,ale tak nie radzę sobie emocjami ciągle myślę na tym nadal