Witam jestem Łukasz mam 23 lata.
Przychodzę tutaj z problemem z który mierzę się od długiego czasu a od ponad 4 miesięcy się pogłębia. Mój problem polega na tym że mam chęć odebrać sobie życie ale boję się to zrobić. Praktycznie od małego mierzyłem się z kompleksem bycia tym gorszym od innych, ponieważ mi w szkole dokuczano i to dosyć konkretnie. Do tego doszło jeszcze nabawienie kompleksu wyglądu. A 4 miesiące temu znalazłem moją mamę martwą która chorowała na raka i nie mogę sobie poradzić z tym że ją straciłem i nie mogę zapomnieć widoku martwej mamy z oczu. Ciągle ten widok wraca do mnie. Zostałem całkiem sam nie mam do kogo się zwrócić o pomoc. Od kilku dni nasila się moje poczucie samotności i lęk przed tym że zostanę sam. Moi przyjaciele mają mnie za nic chociaż tak właściwie nie wiem czy ich mam. Nie wiem co się ze mną dzieje po prostu chciałbym żyć ale nie mam dla kogo a dla siebie samego mi się nie opłaca. Moje życie to non stop pasmo zmartwień i problemów potrzebuję pomocy ale odrzucam innych kiedy próbują mi pomóc bo im nie ufam bo boję się że znów będę cierpieć.
Proszę pomóżcie mi bo sam nie daje sobie z tym rady.
