Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

monbeb303

Użytkownik
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

monbeb303's Achievements

Forumowicz

Forumowicz (2/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. A łatwo nie jest, ale w sumie jakby ulgę. A on, no cóż początkowo myślał, że to nie na serio, ale jak przyniosłam mu pudła kartonowe do spakowania, to zaczął przepraszać itp., ale już było za pózno, na kolejne szanse, na rozmowę, ja już się wyczerpałam i owszem lubię go, ale bardziej lubię siebie.
  2. Nie pisałam, bo byliśmy na wakacjach. Miejsce super, ale on już relację dobił tekstem, oglądam porno, żeby Ciebie nie zdradzić i mam to docenić. Ja pierd... co za łaskawca. Nawet mi nie wytłumaczył dla czego, bo bodźców potrzebuje, mam latelksy ubierać czy szkieletora z siebie zrobić, bo takie mu się podobają. Efekt wywaliłam go z domu.
  3. Wydaje mi się, że trochę też sama jestem sobie winna, mogłam tego nie zaczynać, a teraz sama wpadłam we własne sidła. Przegapiłam moment, kiedy to już się rozwinęło do takiego momentu, że nie potrafię przerwać, może podświadomie liczę na to, że on to za mnie zrobi. A on jakoś nie chce, nie wiem czy z kwestii wygody, czy taniości wspólnego życia czy z uczucia. Kiedyś więcej mi mówił miłych rzeczy, więcej czułam, że mu na mnie zależy, teraz kazde zapytanie kończy się tekstem, przecież już ci to mówiłem, ile razy mam to powtarzać itp.
  4. Właśnie o to chodzi, że jestem w jakiejś czarnej d... . Z jednej strony ma trochę racji, bo ja mam problem z akceptacją tego, że on jest ode mnie młodszy i już sugerowałam mu, że czas na poznanie kogoś w wieku dla nas odpowiednim, a jak już myślę, że jestem gotowa na rozstanie, to jakoś nie mogę tego zrobić. Taka huśtawka wykańcza mnie i jego pewnie też. Jednym słowem mam ścianę przed sobą.
  5. Najgorsze jest to, że jedziemy jutro razem na wczasy, a ja najchętniej pojechałabym gdzieś sama bez niego. Odpocząć. Już mam dość tańczenia wokół niego, jak widzę, że coraz częściej chce przebywać sam.
  6. Próbowałam rozmowy już kilka razy, pytałam czy coś sie dzieje czy ma jakieś problemy w pracy, mówiłam co czuje, że jest jakiś obcy, zdystansowany, jak nie mój kiedyś. Każda rozmowa kończy się tekstem jesteś przewrażliwiona, czepiasz się, a on dalej jakiś drażliwy, oschły. Szczerze mówiąc, już chyba się poddaje.
  7. Jestem Marta. Rok temu związałam się z dużo młodszym mężczyzną. Od początku to miała byc relacja typu bratnie dusze. Z czasem powstało coś na pokrój związku. Jakieś pół roku temu on zaczął korespondencję z dziewczynami na portalach randlowych, kazałam mu się wyprowadzić, przekonał mnie, że był odrzucony i niedoceniony. Faktycznie przez to, że jest młodszy traktuje go jak dziecko, ale w sumie się tak zachowuje. Od pewnego czasu już nie mogę w tej relacji wytrzymać, bo czuje, że on mnie wykorzystuje, bo taniej razem mieszkać i wtedy może spełniać swoje marzenia. Każda rozmowa to kłótnia, bo albo się czepiam albo jestem przewrażliwiona
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.