Truskawka03

Hej chciałabym podzielić się z wami moją historią. Mieszkam z chłopakiem . Ostatnio miewamy dosyć ciężki czas. Ciągle się kłócimy. Miewam wrażenie że już nie może być dobrze do tego dochodzą urzywki jestem osobą po przejściach byłam uzależniona od narkotyków i wyleczyłam się. Chodzi o to że w naszym związku coś się popsuło a sama nie mam pojęcia o co chodzi zaczęło się od niewinnych kłótni a przerodziło się to w wielkie awantury wyzwiska i wyciąganie do siebie rąk. Byliśmy bardzo szczęśliwą parą. kocham go dlatego chciałabym to naprawić. Czasem czuje od niego chłód jakby już mnie nie kochał. Zaczęłam się upijać do nieprzytomnośći robić rzeczy przez które na drugi dzień jest mi wstyd. Kocham go chciałabym by było jak kiedyś. Ale zastanawiam się czy to jest jeszcze możliwe. Chciałabym poradzić się kogoś, nie rozmawiam o tym z nikim. Nie mam z kim. Czy ktoś tu może mi coś poradzić nie mam pojęcia co mam zrobić.