Kilka lat temu moi rodzice się rozeszli. Mama mieszka w mieście a tato w domu ze mną, mojążoną i naszymi dziećmi. Mieszkamy można by powiedzieć w bliźniaku osobno ale obok siebie. Relacje na linii tato i mama są jak pies z kotem. Unikają siebie nawzajem. Tato co okazja to próbuje przekazywać przeze mnie różne prezenciki, których to mama nie chce w ogóle widzieć. Kiedy jednak mógłby z nią porozmawiać — unika bezpośredniego kontaktu. Relacje mojego brata z ojcem również nie są dobre. Ja natomiast staram się być jednakowy dla wszystkich. Ostatnio, kiedy mama z bratem wpadli do mnie na obiad, ojciec dzień później zaczął robić mi wyzuty, że on jest gorszy. Wiem na 1000%, że gdybym go zaprosił to zamknął by się w domu i nie wyszedł. Wiem, bo robił tak nie raz. Jest mi ciężko, ponieważ chcę mieć dobre relacje z wszystkimi, niestety już nie wytrzymuję bycia pomiędzy młotem a kowadłem. Ojciec aktualnie ma tylko dobry kontakt ze mną, ale coraz częściej ma wszelkiego rodzaju problemy do mnie szczególnie, wtedy gdy spotkam się z mamą czy bratem...
Problemem jest także alkohol nadużywany przez ojca, to było powodem rozstania rodziców.
Co z nim jest nie tak?
w Inne, psycholog online, psychoterapia Skype
Napisano
Kilka lat temu moi rodzice się rozeszli. Mama mieszka w mieście a tato w domu ze mną, moją żoną i naszymi dziećmi. Mieszkamy można by powiedzieć w bliźniaku osobno ale obok siebie. Relacje na linii tato i mama są jak pies z kotem. Unikają siebie nawzajem. Tato co okazja to próbuje przekazywać przeze mnie różne prezenciki, których to mama nie chce w ogóle widzieć. Kiedy jednak mógłby z nią porozmawiać — unika bezpośredniego kontaktu. Relacje mojego brata z ojcem również nie są dobre. Ja natomiast staram się być jednakowy dla wszystkich. Ostatnio, kiedy mama z bratem wpadli do mnie na obiad, ojciec dzień później zaczął robić mi wyzuty, że on jest gorszy. Wiem na 1000%, że gdybym go zaprosił to zamknął by się w domu i nie wyszedł. Wiem, bo robił tak nie raz. Jest mi ciężko, ponieważ chcę mieć dobre relacje z wszystkimi, niestety już nie wytrzymuję bycia pomiędzy młotem a kowadłem. Ojciec aktualnie ma tylko dobry kontakt ze mną, ale coraz częściej ma wszelkiego rodzaju problemy do mnie szczególnie, wtedy gdy spotkam się z mamą czy bratem...
Problemem jest także alkohol nadużywany przez ojca, to było powodem rozstania rodziców.