Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Ciso

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Ciso's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jeszcze dodam tyle, ze nie chce już go dręczyć moimi nieudolnymi próbami pomocy. Myśle, ze on może czuć, ze ja go obwiniam, chce go zmienić na siłę, zrobić coś wbrew jego woli. Ale to nie o to chodzi. Ja czuje, ze jego zachowanie to objawy depresji, lęku, jakiegoś zaburzenia, a nie, ze on po prostu taki jest. Dlatego, bo wcześniej tak nie było, jest widoczna różnica w zachowaniu. dlatego bardzo proszę o pomoc. Nawet myślałem, o tym, żeby samemu pójść do psychologa/psychiatry żeby samemu wiedzieć jak mógłbym mu pomoc, skoro on nie chce pójść. Ale co to zmieni jak przecież to on musi udać się na wizytę. jeszcze raz bardzo proszę o pomoc i dziękuję z góry za każdą radę.
  2. Cześć, mam bardzo ciężki problem. Bardzo proszę o wskazówki co zrobic, jak pomoc. Mój brat 24lat, 4/5 lat temu zmienił się nie do poznania. Jest bardzo wycofany społecznie, wręcz nie da się z nim porozmawiać, jest bardzo małomówny, nie odpowiada na pytania, a jak już od niechcenia coś powie, to jest to zdawkowa odpowiedź. Ma może jednego znajomego, oprócz tego tak właściwie brak innych znajomych. Rodzice dokładnie tak samo odczuwają zmianę brata jak ja. Nie umieją z nim rozmawiać. Oprócz tego sam widzę, ze brat jest często rozkojarzony, często późno wstaje, widzę, ze nie ma chęci do „robienia rzeczy”, do hobby, do pracy... Próbowałem z nim rozmawiać wielokrotnie, pytać czy wszystko w porzadku, rodzice również. Rozmowy Z rodzicami kończą się albo brakiem odpowiedzi, albo wybuchami agresji. Ze mną obrócenie zadanych pytań w żart lub odpowiadanie pytaniem na pytanie-„a Ty jak się czujesz”. Proponowałem wielokrotnie psychologa, po wielu próbach w końcu się udało, brat był na 1 spotkaniu i uznał, ze to nie jest dla niego. Czuje, ze brat jest bardzo bardzo zamknięty w sobie, ze coś go zablokowało. Do etapu liceum zawsze miał znajomych, miał różne wyjazdy, hobby pasje, twraz jest innym człowiekiem. Bardzo mi zależy na tym, żeby mu pomóc. Brat czasem mówi, ze chciałby mieć dziewczynę I „szuka jej”, ale do tej pory nie spotkał się z żadną. Jakby miał jakąś niesamowitą blokadę, lęk, przed poznaniem kogoś nowego. Chciałbym go naprowadzić, sprawić by zobaczył jak jego zachowanie wyglada oczami kogoś innego. Moc z nim normalnie porozmawiać, ale nie umiem, nie pozwala mi. Czuje się jakbym rozmawiał z nastolatkiem w trakcie młodzieńczego buntu, który nie chce rozmawiać, dzielić się swoimi sprawami itp. Czy ktoś doradzi mi, jak pomoc komuś, kto nie widzi ze ma problem, algo jest tak zamknięty w sobie, ze nie chce dać sobie pomoc? Z góry dziękuje za wszystkie rady.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.