Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Pati

Użytkownik
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Pati

  1. Długa droga przede mna ale po odsłuchaniu paru materiałow zostaje cos w glowie co daje nadzieje, ze bedzie lepiej. Material o nakrecaniu sie myslami super, zwłaszcza po dzisiejszym dniu moze nie jest idealnie ale postawil mnie troche na nogi 

    10 godzin temu, kamil173 napisał:

     

     

  2. 10 godzin temu, kamil173 napisał:

    W sekrecie dodam: kto jest zbyt leniwy by samemu przeczytać, sprawdzić płaci. Zmiana, rozwój to praca, tracisz trochę energii by zyskać o wiele więcej, zmiana funkcjonowania na całe życie, większy dystans.

    A Tobie jak idzie ta zmiana, jest lepiej?

  3. Bardzo tesknie za dziecmi siostry, mieszkaja daleko, gdy z nimi rozmawiam nie umiem powstrzymac łez placze cicho zeby nikt tego nie usłyszal. Mam dosc tego uczucia ale to jest silniesze ode mnie. Ciagle tylko placz i placz za nimi 

  4. Ciekawy artykuł, powiem szczerze, ze myslalam o tym  aby isc do psychologa ale z drugiej strony nikt mi nie pomoze jak sama nie zaczne z tym walczyc mimo ze jest to ciezkie do realizacji. Wyrzuce tylko pieniadze a problem i tak zostanie. Swoja droga jakie polecasz ksiazki na ta super przypadłosc aby z tego wyjsc?

  5. W moim rowniez, byc moze jest to tez kwestia przyzwyczajenia ale jak tu sie przyzwyczaic jak w towarzystwie siedzisz cicho i nic nie mowisz, czuje sie jak odludek. Gdy kiedys probowalam podjac prace zaraz z niej rezygnowałam bo ktos zwrocil mi uwage a ja sie nie umialam obronic, placz wychodzi mi najlepiej.

  6. Witam!  Moj problem polega na tym, ze boje sie podjac prace, ze nie bede umiala sie dogadac z innymi. Jestem osoba niesmiala, nie umiem rozmawiac w grupie zawsze siedze cicho.Gdy czasem zdarzy mi sie cos powiedziec to mam wrazenie, ze jest to bezdensu i nikt tego nie slucha. Z praca wiaze sie duzy stres, ktory bardzo mnie ogranicza, zaczynam sie jąkac serce bije jak szalone chetnie bym uciekła. Bardzo bym chciala pracowac ale czuje, ze do niczego sie nienadaje, stresuje sie zadzwonic zapytac o jakies oferty pracy. Dodam, ze utrzymuje sie z opieki nad dziecmi siostry, ktore bardzo kocham i tu pojawia sie drugi problem jestem z nimi bardzo zwiazana. Mieszkaja na drugim koncu Polski, jezdze do nich co drugi tydzien. Na sama mysl o pracy w swojej miejscowosci i brakiem mozliwosci spotkan z dziecmi chce mi sie plakac i placze za nimi jakbym miala ich wiecej nie zobaczyc. Czuje sie u nich bezpieczna ale to nie moze trwac wiecznie mam 27 la.

    • Podoba mi się to 1
    • Smuci mnie to 1
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.