Witam
Rok temu ,nagle i niespodziewanie zmarl moj tata ( 58 lat) . Bylismy bardzo zwiazani ze soba. Byl moim przyjacielem i najukochanszym tata. Od tamtej pory zaciskam dlon w piesc, allbo jedna akbo druga. Nie ma znaczenia pora dnia czy sytuacja. Generalnie trzymam jedna reke w kieszeni i ja zasiskam ,tak by nikt nie widzial. Nie panuje nad tym. Jesli tylko mam jedna reke wolna poprostu ja zaciskam, siedzac na balkonie,ogladajac film itp. Nie wiem jak sie tego oduczyc i z tym walczyc. Czesto moj maz to zauwaza i otwiera mi dlon.. ja tego nie kontroluje.
Przepraszam ze tak rozwleklam . Moze ktos cos poradzi...
Ewa