Mam 18 lat, od pewnego czasu moja rodzina i chłopak skarżą się, że ich nie doceniam i robie się coraz bardziej nerwowa przez co nie panuje nad słowami. Rodzice mówią, że odzywam sie do mnich wiecznie z pretensjami. Próbowałam już panować nad sobą ale prędzej czy później i tak wybucham. Denerwuje mnie bardzo dużo rzeczy w nerwach mówię coś czego po 20 min żałuję, nie panuje nad słowami i czepiam się o byle co. Chciałabym to jakoś zmienić ale nie wiem jak.