Witam, mam od niedawna problem ze swoim 2 letnik synek. Przykład- syn jest w dużym pokoju i np. Bawi się lub poprostu się szweda po mieszkaniu i w momencie kiedy o coś go spytam lub zawołam po imieniu to wpada w panikę i ucieka do swojego pokoju. Jak pytam się dlaczego to zrobił lub zachęcam do powrotu to zaczyna krzyczeć lekko histeryzować. Nie wiem dlaczego to robi? W ostatnim okresie praktycznie odstawiliśmy go od tv (niestety był włączony prawie cały dzień) bo zauważylam spowolniony rozwój. W ciągu dnia też już nie dostaje smoczka oraz stawiam większy nacisk na próby nauki słów. Zauważyłam też zawstydzenie jak ktoś go zaczepi na spacerze i płacz jak próbuje wyjść z domu. Nie wiem już co o tym myslec, może za dużo wymagam od swojego syna. Proszę poradźcie coś.