Hej, jestem tu nowa. Postanowiłam napisać ponieważ potrzebuje pomocy, wsparcia, może komuś tutaj uda się jakoś do mnie dotrzeć... Zacznę od tego że już raz rozstałam się z moim obecnym mężem przez moją chorobliwą zazdrość i ograniczanie go. Po wielu trudach wróciliśmy do siebie, dziś jesteśmy małżeństwem i mamy 4 miesięczna córeczkę. Wydawałoby się, że wszystko jest dobrze, że jesteśmy szczęśliwi, ale no właśnie wydawało się... Wszystko psuje mój okropny charakter, nie potrafię nad tym zapanować. Mój mąż jest bardzo ambitny, ciągle szuka jakiś rozwiązań aby nam żyło się lepiej, chce się rozwijać, założyć swój biznes. A ja? Zamiast go w tym wszystkim wspierać ciągle szukam jakiś powodów na "nie", ograniczam go. Zamiast powiedzieć "dobrze kochanie masz super pomysł", słyszy ode mnie " ale po co", "nie ma pieniędzy" "są ważniejsze wydatki" itp. Dzis po raz kolejny doszło między nami do kłótni, mąż chciał wystartować w rajdzie samochodowym, to jego pasją, zawsze o tym marzył, a ja zamiast go w tym wspierać , nagadałam mu jak zwykle że to głupoty, że są ważniejsze rzeczy i tak doszło między nami do kłótni, gdzie coś pękło.. mąż powiedział że jestem bo jestem, że ma dość.. proszę o pomoc by, wsparcie radę, jak mam to w sobie zmienić by być inna osoba, by zacząć inaczej myśleć?
