Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

ania2104

Użytkownik
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ania2104

  1. Witam,niedawno pisałam na temat mamy która 🤞 zobaczyłam tak mi się wydawało,niby 🤦nie wiem jak to powiedzieć bo jedna osoba uświadomiła mi że to moja wyobraźnia . Ale przechadząc do rzeczy.  Pogubiłam się w całym swoim życiu. .. już nie wiem co mam robić ,z mężem żyje jak żyje nie możemy się dogac już dluzysz czas,zaznaczę że pracuje za granicą. . jak przyjeżdża nie ma nic ,żyjemy jak żyjemy tak naprawdę jak z wymuszenia , straciłam bliska osobę bardzo mamkę która była cały czas w moim życiu ... Mogłam pogadać pośmiać się,teraz został tatą widzę że czuje się samotny i gada często że jest sam,i wogole ja mieszkam z nim próbuje byc ile mogę ale nie umiem znaleźć takiego tematu jak z mamą. Kurde nie wiem jak napisać z mężem się źle uklada tatę kocham ale nie umiem żyć z nim jak jak z mamą ,co ja robię źle że nie potrafię żyć jak normalny człowiek mam dwójkę dzieci kocham je bardzo ale teraz jak mama odeszła nie umiem podzielić wszystkiego na raz .  Kocham męża ,dzieci tatę ale nie umiem zrobić tak żeby tata się cieszył że jestem,z mężem się dogadać ...gdzie mąż już kilka tak pracuje za granicą i widzimy się nie za często,jak przyjeżdża na dłużej to często się kłócimy ale nie mama kim zostawić dzieci żeby wyjść z nim sam na sam ... Tata jest po udarze .....a mama odeszła ,😔

     

  2. Kiedyś miałam podobna rzecz,(  w tym samym domu ) jak moja babcia zmarła,miałam wtedy 12 lat i też miałam takie coś ze wracałam z podwórka a ona stała przy drzwiach,i  teraz druga taka sytuacja .  Jak zmarła w tym samym domu mama 😢 A sama tak nie jestem do końca w domu bo są dzieci,małe . 4 i 8 lat . Ale jednak jakieś takie dziwne uczucie mam że nikogo na dole nie ma tam gdzie mieszkali rodzice,jednak to piętrowy dom jest 🙄. A   Mąż zagranicą jest stara się co  około 2 miesiące być w domu na kilka dni . Wcześniej to  tata był w domu, ( ale jak zachorowali nagle we dwójkę w tym ,że mama odeszła ... Tata walczy  i troszkę wrócił do zdrowia )ale jak pisałam wyżej jest w szpitalu na rechabilitaci  i wróci może na 5 tygodni .

  3. Nie,ależ skąd nie boje się tego .  Wiem że mama mnie nie skrzywdzila .Ale dla mnie to był szok bo czegoś takiego się nie spodziewałam 😢 mój mąż nie wierzy w takie rzeczy i nie wiem już czy gupieje czy jak 😢 a w tamtym momencie   nawet nie myślałam o mamie, mieszkam w jej domu bo mieszkaliśmy razem tylko że ja na górze a mama na dole w domu.  I mieszkam też z tatą z tym że tata jest w szpitalu i tak naprawdę zostałam sama w takim wielkim domu ...

  4. Witam, zacznę od tego że równe dwa miesiące,odeszła moja mama😢  która praktycznie całe życie mieszkałam,5 lat temu miała nowotwór jajnika,w lipcu tego roku  dowiedziałam się jak wylądowała w szpitalu że ma nawrót na wątrobie i to rozsiany 😢  to był cios w serce,szukałam pomocy wszędzie aby jej pomóc,nie dało się 😭 mama leżała na oddziale wewnętrznym od 21.07do 3.08 wróciła do domu już w bardzo złym stanie praktycznie faza terminalna.  Od 07.08 stan się pogroszyl nie jadla krzyczala podawaliśmy mamie już morfinę odeszła od nas 11.08😭  przechodząc do rzeczy w niedzielę 09.10 schodziłam na dół tam gdzie mama mieszkała ( ja mieszkam na górze ,ale to domek piętrowy ) poprostu ona stała. 😢   Zaczęłam krzyczeć i płakać tak ,jak wtedy kiedy odeszła. Jestem przerażona boje się zejść już na dół,gdzie muszę schodzić bo tam muszę zejść żeby wyjść z domu,ale już drugi dzień poprostu strasznie się boje 😭 nie wiem co robic.   Zaznaczę że w dużym domu jestem sama,tata obecnie jest na rechabilitacji i nie wiem jak przeżyje ,5 tygodni 😢

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.