Witam,niedawno pisałam na temat mamy która 🤞 zobaczyłam tak mi się wydawało,niby 🤦nie wiem jak to powiedzieć bo jedna osoba uświadomiła mi że to moja wyobraźnia . Ale przechadząc do rzeczy. Pogubiłam się w całym swoim życiu. .. już nie wiem co mam robić ,z mężem żyje jak żyje nie możemy się dogac już dluzysz czas,zaznaczę że pracuje za granicą. . jak przyjeżdża nie ma nic ,żyjemy jak żyjemy tak naprawdę jak z wymuszenia , straciłam bliska osobę bardzo mamkę która była cały czas w moim życiu ... Mogłam pogadać pośmiać się,teraz został tatą widzę że czuje się samotny i gada często że jest sam,i wogole ja mieszkam z nim próbuje byc ile mogę ale nie umiem znaleźć takiego tematu jak z mamą. Kurde nie wiem jak napisać z mężem się źle uklada tatę kocham ale nie umiem żyć z nim jak jak z mamą ,co ja robię źle że nie potrafię żyć jak normalny człowiek mam dwójkę dzieci kocham je bardzo ale teraz jak mama odeszła nie umiem podzielić wszystkiego na raz . Kocham męża ,dzieci tatę ale nie umiem zrobić tak żeby tata się cieszył że jestem,z mężem się dogadać ...gdzie mąż już kilka tak pracuje za granicą i widzimy się nie za często,jak przyjeżdża na dłużej to często się kłócimy ale nie mama kim zostawić dzieci żeby wyjść z nim sam na sam ... Tata jest po udarze .....a mama odeszła ,😔