Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Andzia0871

Użytkownik
  • Zawartość

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Andzia0871

  1. Witam, mam problem z chłopakiem naszym związkiem nie  wiem  .. Zacznijmy że jesteśmy że sobą od 11 lat wiadomo jak to po takim czasie ale 

    Aktualnie jest bardzo źle nie kochamy się co weekend są używki które zażywany we dwoje, nie wiem co mam zrobić żeby było dobrze chce by był dla mnie czuły itp a nie traktował mnie jak mebel który sobie gdzieś w tle jest, dodam że bardzo często łapie go na tym że wchodzi na strony 18+ i ogląda inne dziewczyny np na tik toku. Nic bym do tego nie miała gdyby wystarczająco mi poświęcał czas i swoją osobę. Chciałabym bym tylko czuć się doceniona 

  2. Dnia 18.09.2022 o 00:09, thanatos napisał:

    Może idź do innego lekarza. Problemy mogą być związane z psychiką, ale też z np. bezdechem sennym  + powodem może być deficyt witaminy D. Można suplementować też melatonine, melisę. To nie trucizna. 

    Bylam u lekarza 3x byłam już na tabletkach nasennym, teraz jestem na melatoninie

  3. Moja matka też jej bardzo toksyczna i zauważylam że im mniej jej w moim życiu tym lepiej, też miałam wyrzuty sumienia bo matka ale walczę z tym.. Tłumaczę sobie halo a ona może mnie tak traktować jestem jej córka. Może zabrzmi to okropnie ale skoro ona dla Ciebie taka jest badz dla niej taka sama albo calkowicie się odetnij na jakiś czas jeśli to możliwe 

  4. Witam mam pewien problem, a więc zasypiam ale budzę się w nocy i już mam problem zasnąć spowrotem nie mam pojęcia czym to jest spowodowane 

    Byłam u lekarza dał mi leki było ok później je odstawilam i wszystko wróciło w tym momencie dostałam leki uspokajające przed sen +ziołowe czy pomagają nie koniecznie. Nie chce się truć więcej nimi ale nie mam pomysłu co zrobić by spać ciągiem np 8 godz. Każdy szelest mnie budzi 

  5. Nie ma co szukać u niej akceptacji ona i tak nie zrozumie, nie bój się że bedziesz zła mama po prostu wiesz jaka ona była dla Ciebie a wątpię bys Ty chciałbyc taka dla swoich dzieci. Według mnie mama bedziesz wspaniała, jeśli nie umiesz sama tego przepracować idź do psychologa mi właśnie ta grupa pomogła zrozumieć ze moja przeszłość z matką to przeszłość jestem dorosła i może sobie gadać 

  6. Na początek odciąć się, później zrozumieć że bez niej dasz radę i taka matka nie ma prawa nazywać się matka. 

    Wiele lat minęło jak sama to zrozumiałam jestem zniszczona przez moja matkę, a nie umiałam się odciąć bałam się jej zdenerwowania fochów itp 

    Też do 18 roku życia nie mogłam nigdzie wychodzić argument nie bo nie, dzięki temu nie miałam koleżanek 

    Mama mojego chłopaka musiała dzownic do mojej bym mogła jechać do jego taty na ur. Chore... 

    Ale skończyłam 18 lat wyprowadzialam się i już nie daje sobą pomiatać... 

    Wypita ( wiem to źle) wykrzyczałam jej wszystko popłakała się a mi było lepiej 

  7. Miałam podobny problem ze strony wujka, jako nastolatka zrozumiałam co mi robił i chciałam że sobą skończyć, nie udało się 

    Mój obecny partnerem wie o wszystkim, póki nie powiesz komuś bliskiemu to nie wyrzucisz tego z głowy, jeśli masz dobry kontakt z bratem powiedz mu o wszystkim nie wstyd się tego to nie Twoja wina. Może psycholog pomoże mi niestety nie pomógł 

    Uporalam się z tym sama nie do końca bo robił mi to wuja który mieszka tam gdzie moja mama życzę mu śmierci patrzeć na niego nie mogę i mam problem z dorosłymi mężczyznami np jak w żarcie ktoś w pracy złapie mnie za ramie czyje niepokój ale staram się wychodzić z ten strefy i myśleć on nie ma złych zamiarów 

  8. Witam, ostatnio pewna osoba z tej strony mi pomogła może tym razem będę tak samo. A więc mój problem polega na za mocnym martwieniem się do tego stopnia że jakoś od 2 lat mam problemu że snem zasypiam ale budzę się w nocy, przerabiałam tabletki na receptę po których też się budziłam, a spowodowane jest to stresem 

    Mam 26 lat  rodzice nigdy nie okazywali mi miłości, więc jej nie umiem za bardzo ale do setną moja matka ma długi na 120 tys o których wiem, stresuje mnie to bardzo pomimo że mam swój dom to i tak myślę co Bd z rodzinnym, każda najmniejsza rzecz doprowadza mnie analizowania itp 

    Czasem aż mam siebie dosyć staram się nad tym panować i pomaga jedynie sluchanie muzyki do psychologa nie chce isc nie trafiałam nigdy na dobrego, gdy miałam 16/17 lat zaczęłam chodzić bo nie potrafiłam wyjść do ludzi i się ciełam, Za dzieciaka wujek który mieszka do dnia dzisiejszego molestował mnie gdy zrozumiałam to że robił źle nikt  z rodziny nie staną w mojej obronie moja matka stwierdziła że kłamie, jestem strasznie zniszczonym człowiekiem ale staram się siebie naprawić... Nie wiem jak martwienie się tym wszystkim strasznie męczy, na ogół jestem osobą uśmiechniętą rozmowna i to bardzo pomocną ale w środku czuje żal do rodziny a nie mogę się odciąć.... 

    Chciałabym uwolnić głowę od tego wszystkiego ale nie potrafię, mam nadzieję że ktoś przeczyta to wszystko i mi coś doradzi 

  9. 7 godzin temu, JohnyDepp napisał:

    Mam to samo zdanie właśnie. Taki ogromny kredyt to bardzo duże zobowiązanie. Ale Jej nie da się przetłumaczyć że lepiej jest poczekać i odłożyć większą sumą a za 5-10 lat można myśleć o czymś swoim... 

    Bez Ciebie nie weźmie, więc problemu nie widzę, skoro nie da się jej tego normalnie wytłumaczyć to trzeba stanowczo odmówić. Wiadomo pewnie się obrazi ale podziękuje kiedyś że się nie wepchaliscie w takie zobowiązanie 

  10. Witam, mam problem z osobą z pracy koleżanka nazwać jej nie można ale od początku 

    Pracuje w grupie dziewczyn jest nas że mną 4 , ta jedna jest straszą bo ma około 50 lat  pozory wydaje się miła kochana ale ostatecznie jest najbardziej fałszywa osobę jaka w życiu poznałam, obgaduje każdego itp a co gorsza łączy ja coś z naszym kierownikiem i nie mamy pojęcia jak sobie z nią radzić jakieś pomysły 

  11. Można tak ale co będzie jak sie rozstaniecie i będziesz żałować ? Piszesz że o tym wie ale sądzę że bardzo go to rani że tak masz, musisz sobie to przemyśleć też może spowodowane jest to młodym wiekiem takie wiesz trochę juz jesteście że sobą i może w końcu bd nastepny krok i podświadomie się tego boisz ? 

  12. Też tak miałam a teraz mija 11 lat, bardzo dobrze ze on o tym wie. Po pierwsze musisz pomyśleć co chcesz być singielką i myśleć ciągle o nim i żałować czy być z nim i pozbyć się wątpliwości. U mnie było to z powodowane strachem bo to już pierwszy chłopak. Zastanawiałam się że może to nie ten że co jak będę później żałować że nie dałam szansy innym że samemu będzie mi lepiej bez kłótni itp ale na ten moment chyba juz nie czuje potrzeby odejścia, wiadomo wkurza mnie itp ale nie chciałabym żegnać się z tym wszystkim co na ten moment mamy 

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.