Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

thanatos

Użytkownik
  • Zawartość

    74
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez thanatos

  1. Rzeczywistość nie jest taka jak mówią koucze. To w jakim miejscu w życiu się znajdujemy zależy od tego co nas spotyka. Czasami możemy sobie z tym poradzić lepiej, czasem gorzej. Ale nie ma przypadku człowieka który odnosił by porażki lub sukcesy sam dzięki sobie. To kłamstwo. 
    Musisz się oceniać względem tego jaki sam byłeś wcześniej, jakie warunki do rozwoju zawodowego czy jako człowiek miałeś. 
    Na pewno nie jest tak że osiągnąłeś mało. Napisałeś że w psychice jest już lepiej. To znaczy że może wykonałeś taką pracę i pokonałeś może takie trudności z jakimi wiele osób w ogóle nie dało by rady sobie poradzić przez całe życie. 

    Co do pracy. To ludzie często zmieniają w ciągu życia zawody. Sytuacja na rynku pracy ciągle się zmienia. 
    Możesz spróbować z pomocy doradcy zawodowego. W obecnym zakładzie pracy możesz się dopytać ludzi lub przełożonego na jakie stanowiska są potrzebni pracownicy i co byś musiał zrobić żeby dostać takie stanowisko. Czego musiałbyś się nauczyć. O ile to możliwe. 

     

    • Podoba mi się to 2
  2. Nie wmawiaj sobie od razu choroby. Dużo ludzi stresuje się szkołą, spotkaniem z rówieśnikami, ocenami rówieśników. 
    Kiedyś trzeba będzie się nauczyć akceptować to że ktoś będzie miał coś do ciebie, ktoś Cię polubi a większość ludzi i tak nawet nie zwróci na Ciebie uwagi. To raczej nie jest coś z czym się ludzie rodzą. 
    Możesz sobie zadać pytanie czy np. to co ludzi o tobie  to coś negatywnego i jest to prawdą. Czy jest to coś co sama chciałabyś w sobie zmienić. Jeżeli tak to zacznij nad tym pracować. Jeżeli nie, możesz to powinnaś to zignorować.
    Jeżeli popełniasz błędy, to dobrze, bo jeszcze się uczysz. Gafy popełniane wśród rówieśników będą zapomniane, za kilka lat, jeżeli będziesz nad sobą pracowała, i tak będziesz prawie zupełnie inną osobą i sama nie będziesz pamiętała wszystkich stresujących sytuacji w których wydawało  Ci się że robiłaś z siebie idiotkę. 

  3. Zawiodłeś trochę żonę. Jeżeli masz "wybrać" między rodziną, a osobą z którą mieszkasz, masz dziecko i chcesz spędzić resztę życia powinna być oczywista. Nie powinno być zgody na jej poniżanie. Szacunek też powinieneś wymagać względem swojego dziecka, swoich decyzji i względem Ciebie. 

    Coś tu szwankuje w tym względzie w tej rodzinie. 
    Jeżeli ktoś prosi Cię o przebranie dziecka w innym pomieszczeniu, to powinno być to normalne że tak robisz ,jeżeli nie jest to wielki problem. Zadecydowałeś jednak zignorować prośbę i postawić Siebie i dziecko wyżej. 
     

  4. "Ale samej mi ciężko." Nie jesteś sama, masz rodzinę. 

    Może nie będą w stanie pomóc, ale możesz dać im znać że potrzebujesz wsparcia. Po pomoc najlepiej zwrócić się profesjonalną. Pierwszy krok to zapisanie się do lekarza. Możesz w parę minut zapisać się na wizytę przez internet, sama wizyta też może być online, jeżeli tak Ci będzie łatwiej. Ale może lepiej odrazu spróbować u psychiatry i wypróbować jakieś leki. 

    • Jestem za to wdzięczny 1
  5. Takie mikstury na zakochanie to chyba tylko w bajkach.
    Widać że czas działa korzystnie. To nie jest norma, że w związku cały czas jest chemia. Natura tak tego nie wymyśliła. Jeżeli to była "miłość" - wspólne wartości, dążenia, marzenia, wzajemny szacunek, doceniania bycia dla siebie nawzajem to prawdopodobnie nigdy przywiązanie nie zginie i żona sama może przemyśli czego potrzebuje i czy to może dostać w tym związku i czy warto nad nim cały czas pracować, czy są jakieś efekty i chęci po obu stronach. 

  6. Cześć,
    Leczysz się u tego psychiatry? Może powinien zobaczyć Cię jeszcze ktoś inny. Psychiatra powinien przepisać jakieś leki, tak aby ogólne samopoczucie się polepszało. 

    Każdy boi się utraty pracy i stresuje go konieczność szukania od nowa innej. Każdy może się wydać komuś dziwny lub nudny. Są osoby i sytuacje w których będzie lepiej ale też gorzej. 

  7. Mąż ma może większy problem. Ty możesz mieć do przepracowania urazę do męża, wątpliwość co do jego uczuć. Może powinniście porozmawiać nad samym sposobem okazywaniem uczuć, planami na przyszłość. 
    Kwestii jest kilka. Warto było by zaangażować psychologa, aby nie padły niepotrzebnie stwierdzenia, które na zawsze zmienią na niekorzyść ten związek. 

    Może rzeczywiście nie da się pogodzić jakichś kwestii i szukać szczęścia gdzie indziej, ale potrzebna jest otwarta rozmowa i przyda się doświadczenie i osąd kogoś kto przerabiał już takie przypadki i wie jak to się najprawdopodobniej potoczy w przyszłości.
    Na pewno kiedyś jeszcze przytyjesz i będziesz się starzeć, mąż pewnie też. Zmiana stylu życia to nie jest szybki proces, to że teraz udaje Ci się dbać o zdrowie, nie znaczy że kiedyś będzie okres w którym to nie będzie szło idealnie,  a dodatkowo wyolbrzymianie problemu przez męża może zniweczyć efekty wielu miesięcy. 
     

  8. To do czego i kiedy dojdzie , zależy od Ciebie. Jeżeli nie czujesz się z czymś OK, to nikt Cię nie zmusi. Nie ma sensu na siłę czegoś robić, robić to z osobą z którą nie możesz być sobą i musisz coś ukrywać. Takie zbliżenie raczej nie wyjdzie i nie będzie przyjemnością. Penetracja to tylko jedna z możliwości podczas sexu i nie ma obowiązku zawsze do niej dążyć. 

  9. Może ktoś powinien wam pomóc w tej kwestii? Np. psycholog.
    Mąż czuje się zawiedziony, pewnie tak jak każdy mężczyzna w tej sytuacji. 
    Powinien jednak zrozumieć, że jeśli kiedykolwiek ma liczyć na jakąś poprawę w kwestii Twojego zdrowia, powinien dać Ci poczucie wsparcia w każdej sytuacji. Jeżeli się wstydzi, powinien zachować to dla siebie, rozwiązywać to z psychologiem, przyjaciółmi, ale nie dodatkowo Cię obciążać. 

  10. Nie zakochuj się za szybko. Miej świadomość, że to głownie potrzeby czysto fizyczne tak ukierunkowują Twoje myśli. Ktoś z kim będziesz, i tak pozna Cię z bardziej poważnej strony i z mniej poważnej. Bądź sobą i daj jej zadecydować, czy chce być Twoją koleżanką z pracy, przyjaciółką czy Twoją dziewczyną. Może po czasie skoryguje swoje preferencje.
    Jest wiele rzeczy które mogą całkowicie zapełnić czas, praca, rozwój, próbowanie nowych hobby. Jak chcesz możesz zająć się odkrywaniem leku na raka, ale na 99,99% nic z tego nie wyjdzie, więc pewnie będziesz musiał zaakceptować typowe życie. Adaś Miałczyński miał życie jak przeciętny Polak z niższej klasy średniej, tylko miał problem z akceptacją siebie, Świata i innych takimi jakimi są. 

  11. Jeżeli chcesz coś zmienić, a wierzę że chcesz, potrzebna będzie dłuższa praca z kimś. Może psychoterapeutą. Musisz się pogodzić z tym że zawsze będą jakieś problemy, coś nie będzie wychodziło, ale trzeba dalej iść do przodu. Nie ma żadnego wytłumaczenia tego, że nie masz pracy i trudno układać inne części życia i mieć stabilną samoocenę. Musisz każdego dnia zrobić jakąś rzecz która może coś polepszyć w Twoim życiu. Jak tak zrobisz, to za pół roku, rok, zobaczysz że jesteś już w lepszym miejscu mentalnie. 

  12. Chyba wiesz co chcesz zmienić, co musisz robić. Brakuje może przyjęcia tego że będzie to trwało, będzie trzeba zacząć i trzeba będzie w tym wytrwać, zaczynać od początku wiele razy zanim się uda,   a  gwarancji rezultatów brak. Ale pozostanie w tym samym stanie, z tymi samymi nawykami robi się powtarzalne, nudne, nie dodaje wartości w życiu.

  13. Jesteś odrzucany na etapie CV, czy rozmowy? 

    Jeżeli CV, to są tanie usługi, łatwe do znalezienie w necie,  pomagające je poprawić.  

    Na utratę włosów niezawodny sposób to ogolenie się na 0. Może niech jakaś fryzjerka doradzi co by pasowało. 

  14. Nie próbowałaś szukać pracy w gabinecie kosmetycznym/ u fryzjerki?
    Może wystarczy umówić się na bezpłatny staż/ okres próbny?

    Możesz mieć więcej klientek, to pewnie kwestia reklamy w lokalnych serwisach ogłoszeniowych, na słupach, gazecie, kwestia oferowania dojazdu do klientek.
    Możesz założyć własną działalność. W Polsce nie jest to trudne, w UK też nie powinno. 

  15. Dzieci by mogły bardziej ucierpieć po udanej próbie samobójczej, lub uczyć się  jak związki nie powinny działać.

    Możesz zmienić swoje nastawienie, zacząć olewać to co myśli Twoja współlokatorka. Zbieraj twarde dowody na to jak się zachowuje i jaki powstał układ - np. nagrania telefonem, na wszelki wypadek. Inaczej możesz zostać z niczym. Nie dawaj dostępu do swojego konta i do wszystkich zasobów. Miej chociaż jakieś konto na oszczędności na emeryturę, lub sytuację awaryjną. 

    Nie idź na konfrontację, bo to doprowadzi chyba tylko do bójki i nie próbuj walczyć o pilota do telewizora. Łączą was dzieci, ale telewizor, lóżko można mieć osobne. Czas można spędzać osobno. Skup się na dzieciach, poświęcaj im czas, zwracaj uwagę na ich potrzeby, a nie na potrzeby żony. To też będzie ważna, aby nie zostały zmanipulowane. Na dobre relacje z dziećmi też warto mieć twarde dowody.

     

    • Podoba mi się to 1
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.