Witam
Opiszę sprawę, wraz z żoną i dziećmi mieszkamy w domu jednorodzinnym , w domu obok od 3 lat mieszka para z dzieckiem, mamy z nimi dobry kontakt żona zaprzyjaźniła się z sąsiadka a ja jestem kolegą sąsiada , dzieciaki się odwiedzają, często wpadamy do nich na kawę czy urodziny imprezki, z sasiadem kontakt był dobry ale na zasadzie bardziej wspólnej pomocy itp do żony dzwonił czasem zawsze w jakiejś sprawie głównie dzieci itp nie widziałem w tym żadnego problemu, niestety pod koniec zeszłego roku sąsiadka postanowiła zakończyć związek z sąsiadem powód nieistotny, ale póki co cały czas mieszka.
I teraz sąsiad który jest bardzo rozżalony znalazł sobie przyjaciółkę w mojej żonie tzn praktycznie codziennie od ponad miesiąca do niej dzwoni jak jest w pracy bywa równiej wieczorem ze swoimi problemami przemyśleniami itp i rozmawiają po 20 min, jak się z nią widzi bo przyszedł z dzieckiem czy inna okazja to nie dzwoni bo rozmawiają na żywo ale jak tylko się z nią nie widzi to wydzwiania, do mnie też czasem dzwoni z tymi problemami, wcześniej nie miał nigdy aż takiego kontaktu z moją żoną raczej był partnerem przyjaciółki, napewno nie było takich telefonów ...
Pytanie czy to jest ok czy to jest normalne, odczuwam dość duży niepokój w związku z tą sytuacją, teoretycznie wiem że dzwoni tylko w tej sprawie ale wydaje mi się że takie relacje mogą na dłuższą metę prowadzić do czegoś innego, mogą się zagęścić, później jak nie będzie już tego problemu to i tak będzie wydzwaniał albo przychodził na kawki bo zawsze będzie jakaś sprawa.
Co o tym myślicie ?