monzak
-
Zawartość
3 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Sklep
Pliki
Kalendarz
Artykuły
Blogi
Posty napisane przez monzak
-
-
Jestem 22 letnią studentka.
Moje problemy trwają od ok rokue. Pojawiły sie w momencie kiedy odkryłam ze mój chłopak pisze z innymi dziewczynami, kiedy dla mnie nie ma czasu oraz w momencie każdej sesji egzaminacyjnej bądź kolokwium gdzie ciągle porównuje się z innymi i się zamartwiam tym, że jestem gorsza. Nie potrafię zaakceptować tego, że nie jestem perfekcyjna. Nie potrafię sobie poradzic z tym że nie wyglądam tak dobrze jak inne kobiety i że mój chłopak patrzy na nie i wiem ze mu się podobaja, a ja taka nie jestem, co doprowadza do ciągłych kłótni, podejrzliwości zdrady, braku akceptacji jego kontaktów z koleżankami. Brak akceptacji mojego wyglądu doprowadza do tego, ze nie lubię ludzi "ładnych" jestem dla nich zła i niemiła.
Nie potrafię przestać myśleć o nawet maleńkich niepowodzeniach na studiach, powoduje to zaburzenia snu, gdyz rozkladam wszystko na czynniki pierwsze i ciągle myśle że mogłam zrobic to lepiej, zazdroszczę moim znajomym lepszych wyników co poglębia mój smutek.
Nie potrafię rozwiązać problemów normalnie i po prostu "wrzucic na luz" ciągle wywołuje to u mnie ataki płaczu i stany depresyjne.
Nie umiem sie skupic na pozytywnych aspektach zycia, tylko ciągle zastanawia się nad swoimi wadami i tym co mogę z tym zrobic, co w efekcie kończy się na niczym.
Nie potrafię sobie poradzić w żadnej sposob z tymi problemami, jedyne co robię to płaczę bądź rozmyslam o tym wszystkim co powoduje u mnie zdenerwowanie i brak mozliwosci osiagniecia spokoju.
Chciałabym zapytać jak sobie z tym poradzić, jak poprawić swoją samoocenę i relacje w związku i jak nauczyć się radzic sobie z tym, ze nie będę idealna i starać się przestać być zazdrosna i podejrzliwa, oraz jak nauczyć sie nie ragować na wszystko płaczem bądź kłotniami. -
Nie potrafię zaakceptować tego, że nie jestem perfekcyjna. Nie potrafię sobie poradzic z tym że nie wyglądam tak dobrze jak inne kobiety i że mój chłopak patrzy na nie i wiem ze mu się podobaja, a ja taka nie jestem, co doprowadza do ciągłych kłótni, podejrzliwości zdrady, braku akceptacji jego kontaktów z koleżankami.
Nie potrafię przestać myśleć o nawet maleńkich niepowodzeniach na studiach, powoduje to zaburzenia snu, gdyz rozkladam wszystko na czynniki pierwsze i ciągle myśle że mogłam zrobic to lepiej, zazdroszczę moim znajomym lepszych wyników co poglębia mój smutek.
Nie potrafię rozwiązać problemów normalnie i po prostu "wrzucic na luz" ciągle wywołuje to u mnie ataki płaczu i stany depresyjne.
Nie umiem sie skupic na pozytywnych aspektach zycia, tylko ciągle zastanawia się nad swoimi wadami i tym co mogę z tym zrobic, co w efekcie kończy się na niczym.
Prosze o pomoc.
problemy
w Inne, psycholog online, psychoterapia Skype
Napisano
Jestem 22 letnią studentka.
Moje problemy trwają od ok rokue. Pojawiły sie w momencie kiedy odkryłam ze mój chłopak pisze z innymi dziewczynami, kiedy dla mnie nie ma czasu oraz w momencie każdej sesji egzaminacyjnej bądź kolokwium gdzie ciągle porównuje się z innymi i się zamartwiam tym, że jestem gorsza. Nie potrafię zaakceptować tego, że nie jestem perfekcyjna. Nie potrafię sobie poradzic z tym że nie wyglądam tak dobrze jak inne kobiety i że mój chłopak patrzy na nie i wiem ze mu się podobaja, a ja taka nie jestem, co doprowadza do ciągłych kłótni, podejrzliwości zdrady, braku akceptacji jego kontaktów z koleżankami. Brak akceptacji mojego wyglądu doprowadza do tego, ze nie lubię ludzi "ładnych" jestem dla nich zła i niemiła.
Nie potrafię przestać myśleć o nawet maleńkich niepowodzeniach na studiach, powoduje to zaburzenia snu, gdyz rozkladam wszystko na czynniki pierwsze i ciągle myśle że mogłam zrobic to lepiej, zazdroszczę moim znajomym lepszych wyników co poglębia mój smutek.
Nie potrafię rozwiązać problemów normalnie i po prostu "wrzucic na luz" ciągle wywołuje to u mnie ataki płaczu i stany depresyjne.
Nie umiem sie skupic na pozytywnych aspektach zycia, tylko ciągle zastanawia się nad swoimi wadami i tym co mogę z tym zrobic, co w efekcie kończy się na niczym.
Nie potrafię sobie poradzić w żadnej sposob z tymi problemami, jedyne co robię to płaczę bądź rozmyslam o tym wszystkim co powoduje u mnie zdenerwowanie i brak mozliwosci osiagniecia spokoju.
Chciałabym zapytać jak sobie z tym poradzić, jak poprawić swoją samoocenę i relacje w związku i jak nauczyć się radzic sobie z tym, ze nie będę idealna i starać się przestać być zazdrosna i podejrzliwa, oraz jak nauczyć sie nie ragować na wszystko płaczem bądź kłotniami.