Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

neovo.1984

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez neovo.1984

  1. Może zacznę od początku. Mam 37 lat mój mąż ma 38 lat. Jesteśmy razem od kiedy skończyła 17 lat a małżeństwem od 3 lat, znamy się jeszcze dłużej. Mamy dwójkę dzieci. Początkowo wszystko było dobrze i to przez dobrych kilka lat, później wkradła się rutyna i chyba już nie patrzyliśmy na siebie tak jak wcześniej, akurat drugie dziecko było małe. Jakoś 4 lata temu dowiedziałam się, ze mąż podrywa koleżankę z pracy. Nie zdradził mnie fizycznie ale ta inna zdrada była okropna, bardzo zle to zniosłam do tego czułam sie winna. Z tego co sie dowiedziałam od tej dziewczyny, ze go tłamszę. Oczywiście to wszystko wyszło po tym jak sprawdziłam mu telefon wiec wielka awantura, ze go kontroluje. Później poukładało nam sie wzięliśmy ślub i myślałam, ze wszystko sie układa bo zaczęliśmy dbać o nasz związek, w domu się wszystko układa jest sex, szacunek itd. W zeszłym roku w październiku zauważyłam, ze coś się dzieje, niby w domu dalej było o.k ale mąż dużo czasu spędzał przed telefonem. Zaczął go nosic cały czas przy sobie. Sprawdziłam telefon okazało się, ze mąż jest na jednym z portali randkowych tinder, do tego należy do podobnych grup na fb. Na messenger otrzymuje zdjęcia i filmiki kobiet z tych grup fb. Na tinder zaczął prowadzić rozmowę z jedna z dziewczyn i przenieśli rozmowę na whatsapp ( tego nigdy nie miał, ściągnął aplikacje na potrzebny kontaktu z nią). Początkowo nie miałam dowód tylko podejrzenia, powiedziałam o tym mężowi. Wyśmiał mnie powiedział, ze jestem wariatka jak moja matka, ze on tylko gada z ludzmi, ze go ograniczam i kontroluje. Zmienił hasło do telefonu….. kiedy poznałam nowe hasło i zobaczyłam co pisze z ta dziewczyna to cały świat mi się zawalił. Teksty typu nie mogę przestać o tobie myśleć, jestem ciekawy jak pachniesz i smakujesz itd. Zaznaczam, ze nigdy się nie spotkali i jestem tego pewna. Jestem tez pewna, ze mąż by mnie nie zdradził, chodzi tylko o taka rozmowę. Nie mam pojęcia dlaczego ma takie potrzeby… kiedy mu pokazałam czarno na białym to się tłumaczył, ze to tylko słowa, ze pisał to co wiedział, ze ona chce usłyszeć. Oczywiście zapewnienia, ze mnie kocha i by mnie nie zdradził. Tamten okres byl chyba najgorszym w moim życiu, nie miałam ochoty do życia, zastanawiałam się co się stało, przecież teraz jest świetnie między nami. Mąż w tym czasie miał problemy ze wzwodem, myślał, ze to jest wina tego, ze jesteśmy razem bardzo długo…. Miałam myśli samobójcze i w końcu próbowałam to zrobić. Nałykała się tabletek. Mój mąż jest dla mnie wszystkie, kocham go bardzo. Na szczęście udało się nam uratować nasz związek. Myślałam, ze już więcej mi się nie przytrafi jednak chyba tak nie miało być… pare dni temu mąż się wciągnął w tik tok. Znów historia się powtarza, nie wiem wszystkiego bo bronię się przed sprawdzeniem jego telefonu. Wiem tyle, ze ma upodobania w profilach kobiet z dużym biustem które to bardzo eksponują w swoich filmikach, kobiet które widac, ze prowadzą jakieś sex kamerki itp. Zobaczyłam, ze jednej komentował filmiki np. Jesteś sex, jesteś gorąca, ona na filmiku mówi, ze jest napalona a on komentuje ja tez itd. Przypuszczam, ze prowadzi również rozmowy na priv. Nie widziałam wiec tylko mogę przypuszczać. Boje się sprawdzić w telefonie, przypuszczam, ze usuwa bo telefon nie trzyma przy tylko non stop. Boje się, ze dojdzie do kolejnej próby samobójczej bo już tego nie wytrzymam. boje się go zapytać bo wiem, ze powie, ze to ja wymyślam. W domu zachowuje się normalnie, przytula, mówi, ze kocha, sex jest, rozmawiamy, spędzamy razem czas….. wiec co jest nie tak, ze ciągnie go to takich online flirtów?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.