Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

psycholog Rafał Marcin Olszak

Administrator
  • Zawartość

    1186
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    115

Wpisy blogu napisane przez psycholog Rafał Marcin Olszak

  1. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Istnieją różne problematyczne przekonania, które mogą wpłynąć negatywnie na relację lub wręcz stanowić istotny czynnik powodujący, że związek stanie się toksyczny. Oto kilka przykładów.
    Destrukcyjne przekonanie, że "miłość to cierpienie, które uszlachetnia", jest szkodliwe i może prowadzić do toksycznych związków, w których osoby uważają, że cierpienie jest nieuniknione i stanowi nieodłączną częścią miłości. Miłość to uczucie, które ma przynosić radość, wzajemne wsparcie, zrozumienie i wzrost emocjonalny dla obu partnerów. Cierpienie w związku nie jest koniecznym elementem miłości, a raczej oznaką problemów w relacji bądź sygnałem, że dzieje się coś niedobrego, czym ludzie są przejęci, zaniepokojeni. Wierzenie, że cierpienie w związku jest uszlachetniające lub pozytywne, może prowadzić do tolerowania niewłaściwych zachowań, takich jak zdrada, manipulacja i przemoc. Dlatego ważne jest, aby podejść do miłości w sposób zdrowy i uważny, aby unikać toksycznych związków, które mogą powodować cierpienie i szkodliwe skutki emocjonalne dla wszystkich zaangażowanych osób. Nawet jeśli cierpimy z tęsknot lub obawy o partnera przechodzącego ciężkie chwile, nie należy przyjmować, iż jest to celem, sednem bądź sensem miłości - jest nim wsparcie, okazywanie troski i podejmowanie działań na rzecz jak najlepszego funkcjonowania osób tworzących relację, a nie dyskomfort sam w sobie.
    Destrukcyjne przekonanie, że "znoszenie upokorzeń jest w porządku, o ile to ocali związek" jest niebezpieczne dla osób uczestniczących w związku. Nie ma żadnej sytuacji, w której upokarzające zachowanie ze strony partnera jest dobre i można to uzasadnić ocaleniem związku. Związek powinien być oparty na wzajemnym szacunku i zaufaniu, a upokorzenie jest sprzeczne z tymi wartościami. Jeśli jedno z partnerów traktuje drugie bez szacunku, to związek może przestać być zdrowy i trwały, nawet jeśli jedna strona decyduje się tolerować to zachowanie. Tolerowanie upokorzeń może prowadzić do eskalacji i zwiększenia agresji ze strony partnera, co może skutkować wzmagającą się i powtarzającą się przemocą. Osoba, która toleruje upokorzenia, może również cierpieć na pogłębiające się niskie poczucie własnej wartości i poczucie winy oraz wstyd, co może prowadzić do dalszej dezintegracji relacji. Należy stawiać granice i konsekwentnie je egzekwować w przypadku upokarzającego zachowania partnera. Jeśli partner nie jest w stanie szanować tych granic, może to być sygnał, że związek nie jest zdrowy i warto rozważyć jego zakończenie.
    Destrukcyjne przekonanie, że "mszcząc się za niewłaściwe zachowanie partnera można najlepiej pokazać mu, że coś nas zraniło" jest nie tylko szkodliwe, ale także nieefektywne. Mściwość w związku może prowadzić do eskalacji konfliktów, spirali agresji i pogorszenia relacji między partnerami, zamiast rozwiązywać problemy. Mściwość jest często oznaką niskiego poziomu empatii i braku szacunku dla partnera. W związku z tym, zamiast skupiać się na rozwiązaniu problemu, mściciel koncentruje się na odwecie i krzywdzeniu. Takie zachowanie nie przyczynia się do budowania zdrowych i trwałych związków, a raczej do ich destrukcji. Ważne jest, aby w związku skupić się na szacunku, empatii i rozwiązywaniu problemów poprzez konstruktywną, asertywną komunikację bez przemocy. W przypadku, gdy partner wyrządził krzywdę, warto skoncentrować się na komunikacji i wyrażeniu swojego zdania. Można to zrobić poprzez jasne i konkretne wyjaśnienie, co nas zraniło oraz jakie są nasze potrzeby i oczekiwania w związku. Współpraca i wyjście naprzeciw potrzebom partnera, a także wzajemne uszanowanie granic, to kluczowe elementy zdrowego i trwałego związku.
    Destrukcyjne przekonanie, że "najlepszym sposobem na zmienienie zachowania partnera jest manipulowanie nim albo emocjonalny szantaż" może prowadzić do negatywnych skutków zarówno dla partnera, jak i dla związku. Manipulowanie partnerem i stosowanie emocjonalnego szantażu są oznaką braku szacunku i empatii. Takie zachowanie może skutkować utratą zaufania i respektu wobec partnera, a w efekcie powiększającym się dystansem, osłabieniem bądź w końcu zerwaniem więzi. Ponadto, manipulowanie partnerem lub stosowanie emocjonalnego szantażu zamiast skupiania się na budowaniu relacji i zdrowej komunikacji, może zwiększać liczbę problemów w relacji. Manipulacja i szantaż emocjonalny mogą doprowadzać do wzajemnego braku zrozumienia i niechęci, a także do eskalacji konfliktów. Jeśli chcemy zmienić zachowanie partnera, najlepszym sposobem na to jest konstruktywna komunikacja i wspólna praca nad rozwiązaniem problemów. Współpraca i wzajemne zrozumienie są kluczowe dla budowania zdrowych i trwałych relacji. Ważne jest, aby szanować partnera i nie próbować narzucać mu swojej woli poprzez manipulację lub emocjonalny szantaż.
    Więcej informacji o budowaniu zdrowych związków można znaleźć w książce, która jest do ściągnięcia w formie pliku PDF za darmo w sekcji Do pobrania. Praktyczne ćwiczenia można znaleźć w sekcji premium portalu.
    Podcast związany z tematem:
     
  2. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Cenzura, często będąca celem kultury anulowania, może mieć wiele negatywnych skutków psychologicznych, zarówno dla osób poddawanych cenzurze, jak i dla tych, którzy dokonują cenzury. 
    Dla osób poddawanych cenzurze: Cenzura może prowadzić do poczucia ograniczenia wolności słowa, a co za tym idzie, do frustracji, gniewu i dezorientacji. Osoby poddawane cenzurze mogą czuć się skrępowane i zniechęcone do wyrażania swoich myśli i uczuć, co może prowadzić do izolacji społecznej i depresji.
      Dla osób dokonujących cenzury: Cenzura może prowadzić do wewnętrznej walki moralnej, szczególnie jeśli osoby te są świadome, że cenzura jest sprzeczna z wolnością słowa. Mogą czuć się winni i niekomfortowo w swojej roli, co może prowadzić do stresu i innych problemów zdrowotnych.
      Dla społeczeństwa: Cenzura może prowadzić do zniekształcenia rzeczywistości, poprzez usuwanie lub ukrywanie pewnych informacji. Może to prowadzić do dezinformacji i dezorientacji, co w konsekwencji może prowadzić do zwiększenia napięcia społecznego. Cenzura może być dokonywana na wiele sposobów, a niektóre z nich są ukryte i trudne do wykrycia. Firmy technologiczne często używają algorytmów do filtrowania treści, które są uważane za niestosowne. Te algorytmy mogą działać na zasadzie automatycznej cenzury, usuwając lub ograniczając dostępność pewnych treści. Wyszukiwarki internetowe mogą używać algorytmów do określania, które strony internetowe należy wyświetlać jako pierwsze w wynikach. Jeśli strona jest uważana za niestosowną lub nieodpowiednią, może zostać przypisana niższa pozycja w wynikach wyszukiwania, co zmniejsza jej widoczność i trudniej ją znaleźć. Rządy mogą filtrować wiadomości przekazywane przez media, usuwając lub ograniczając dostępność pewnych informacji. Mogą to robić poprzez kontrolę treści, które są publikowane, lub poprzez blokowanie stron internetowych. Niektóre osoby lub grupy mogą dokonywać ataków cybernetycznych, takich jak DDoS, aby uniemożliwić dostęp do pewnych stron internetowych lub usług online. Osoby, które czują się zagrożone lub niepewne, mogą decydować o autocenzurze, aby uniknąć konsekwencji; mogą to robić poprzez ograniczenie swoich opinii lub wyrażania pewnych poglądów publicznie. Te ukryte sposoby cenzury mogą wpływać na ograniczenie dostępności informacji, a w efekcie - osłabienia demokracji. W związku z tym ważne jest, aby zwracać uwagę na te praktyki i podejmować działania na rzecz ochrony wolności słowa i swobód obywatelskich.
    Mój Instagram, mój YouTube.
  3. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Z psychologicznego punktu widzenia, bez walki osłabianie narodu odbywa się na dwa zasadnicze sposoby.
    Osłabienie narodu poprzez skłócanie obywateli bywa stosowane przez rządy, organizacje czy grupy interesów. Skłócanie ludzi ze sobą, dzielenie ich na grupy w oparciu o różnice etniczne, religijne, kulturowe czy polityczne może prowadzić do wzrostu napięć, konfliktów i destabilizacji społecznej. Takie działania mogą prowadzić do pogorszenia jakości życia, a także osłabienia narodu, ponieważ ludzie skoncentrują się na własnych problemach i nie będą działać na rzecz dobra wspólnego.
    Osłabienie narodu może odbywać się także poprzez nastawienie kobiet wrogo do mężczyzn, co jest szczególnie szkodliwe dla społeczeństwa. Szukanie winnych w pewnej grupie ludzi i wywoływanie konfliktów między płciami prowadzi do wzrostu dyskryminacji, nierówności i napięć społecznych. To z kolei wiedzie do zapaści demograficznej, osłabienia zdolności kraju do osiągania celów społecznych i gospodarczych.
    W przypadku obu tych sytuacji ważne jest, aby działać na rzecz jedności i budowania społeczeństwa, w którym ludzie żyją i pracują ze sobą w pokoju i z wzajemnym szacunkiem. Tylko wtedy jest możliwe osiągnięcie stabilizacji, zadowolenia społecznego oraz rozwijającej się gospodarki. Aby było to możliwe, konieczne jest wdrożenie mądrych, prewencyjnych strategii, które budują między ludźmi mosty a nie bariery, wzmacniają porozumienie a nie podsycają żale, pretensje, konflikt. Bardzo istotne jest obnażanie ukrytych, dobrze zakamuflowanych ruchów manipulujących społeczeństwem, uświadamianie ludzi, że takie działania są prowadzone i na czym konkretnie polegają, przez kogo są prowadzone, jakie grupy interesów na tym zyskują, a kto na tym traci zwłaszcza w perspektywie długoterminowej.
    Mój Instagram, mój YouTube.
  4. psycholog Rafał Marcin Olszak
    W Polsce zapaść demograficzna to zjawisko, w którym liczba urodzeń jest niższa niż liczba zgonów, co prowadzi do spadku liczby ludności w kraju. Istnieje wiele przyczyn zapaści demograficznej w Polsce, w tym:
    Wysoki poziom emigracji - wielu młodych ludzi wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu lepszych perspektyw zatrudnienia i życia za granicą, co powoduje spadek liczby urodzeń i ogólnie zmniejsza populację kraju.
      Niskie wskaźniki dzietności - kobiety w Polsce rodzą coraz mniej dzieci, a wskaźnik dzietności wynosi obecnie około 1,3, co jest jednym z najniższych w Europie. Wynika to między innymi z trudności w pogodzeniu życia rodzinnego z pracą zawodową, a ta coraz częściej jest niezbędna, ponieważ lewicowe ideologie i feminizm kwestionują tradycyjny podział ról w rodzinie, oraz demonizują mężczyzn, unieważniają rolę mężczyzn, ojców, więc kobiety, matki są zdane na siebie.
      Starzenie się społeczeństwa - Polska, podobnie jak wiele innych krajów w Europie, staje się coraz bardziej starzejącym się społeczeństwem. Wraz z postępującym procesem starzenia się społeczeństwa, liczba zgonów wzrasta, podczas gdy liczba urodzeń pozostaje na stałym lub spadającym poziomie.
      Niska jakość opieki zdrowotnej i środowiska - w Polsce nadal występują problemy z jakością opieki zdrowotnej i środowiska, które wpływają na zdrowie i płodność ludzi.
      Brak stabilizacji ekonomicznej - niepewność związana z zatrudnieniem i stabilnością ekonomiczną może wpłynąć na decyzje dotyczące założenia rodziny oraz planowanie dzietności.
      Przestarzałe prawo rodzinne - niektórzy uważają, że aktualnie obowiązujące prawo rodzinne może zniechęcać mężczyzn do zakładania rodzin, ponieważ utrzymują, że faworyzuje kobiety.   Psychologiczne przyczyny zapaści demograficznej w Polsce są trudne do uogólnienia, ponieważ wynikają one z indywidualnych doświadczeń i decyzji każdej osoby. Niemniej jednak, istnieją pewne czynniki psychologiczne, które mogą wpływać na zmniejszenie liczby urodzeń w Polsce. Wiele osób, zwłaszcza młodych, odczuwa niepewność związana z przyszłością, w tym zatrudnieniem, stabilnością ekonomiczną i warunkami do życia. W sytuacji, gdy nie ma się pewności co do przyszłości, decyzja o założeniu rodziny może być opóźniana lub rezygnować z niej. Współczesne tempo życia oraz wysoki poziom stresu może wpływać na decyzje dotyczące rodzicielstwa. W sytuacji, gdy życie staje się coraz bardziej stresujące, wiele osób może zwlekać z decyzją o założeniu rodziny lub rezygnować z niej. Niektóre osoby mogą mieć trudności w nawiązywaniu trwałych i satysfakcjonujących relacji interpersonalnych. W sytuacji, gdy brakuje poczucia bliskości z innymi ludźmi, decyzja o założeniu rodziny może być opóźniana lub rezygnować z niej. Obecnie coraz więcej osób postrzega rodzicielstwo jako trudne i wymagające poświęceń. Dlatego też, wiele osób może decydować się na rezygnację z rodzicielstwa na rzecz innych celów życiowych. Wszystkie te czynniki psychologiczne mogą wpływać na decyzje dotyczące założenia rodziny i mają wpływ na zapaść demograficzną w Polsce. Jednakże, trudno jest określić, który z tych czynników jest najważniejszy i jakie są dokładne proporcje między nimi.
    Wprowadzenie działań zmierzających do poprawy jakości życia, ochrony przed szkodliwym wpływem niektórych ideologii, zapewnienie wsparcia psychologicznego oraz stabilności ekonomicznej oraz działań służących poprawie warunków do rodzenia i wychowywania dzieci mogą pomóc w zapobieganiu zapaści demograficznej w Polsce.
    Mój Instagram, mój YouTube.
  5. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Ideologia feministyczna, która - jak utrzymują jej sympatycy - dąży do równości płci i walki z dyskryminacją kobiet, często jest krytykowana z różnych powodów. Jednym z głównych zarzutów wobec tej ideologii jest to, że skupia się ona wyłącznie na walce o prawa kobiet i pomija prawa mężczyzn. W ten sposób, ideologia ta prowadzi do podziałów i antagonizmów między płciami, co może uniemożliwiać osiągnięcie rzeczywistej równości. Trudno o symetrię, gdy faworyzuje się jednych kosztem innych i propaguje się mizoandrię (pogardę do mężczyzn).

    Krytyka feminizmu
    Niektórzy krytycy uważają, że ideologia feministyczna może stanowić zagrożenie dla demokracji, ponieważ zdarza się, iż feministki postulują ograniczenie praw wyborczych mężczyznom, skłonne są zarzucać całym partiom politycznym nienawiść do kobiet, jak również głoszą skrajnie negatywne hasła takie jak te zacytowane tutaj. Fanatyzm ideologiczny bywa niebezpieczny. Trudno to nazwać walką o prawdziwe równouprawnienie. 

    Zauważa się też, iż feminizm, jako ideologia, chętnie sięga po takie instrumenty inżynierii społecznej jak kultura anulowania stosowana pod pretekstem troski o "nowoczesną wrażliwość". Pod pozorem ochrony uciśnionych ucisza w debacie publicznej oponentów politycznych obnażających mankamenty i mroczne, wręcz przerażające aspekty tej linii programowej - przy tym feminizm kładzie ogromny nacisk na tych kwestii ukrywanie, pudrowanie, tuszowanie. 
    "W dorocznej ankiecie „Teatru” o tym, co najlepsze, ale również co najgorsze, w rubryce „Rozczarowanie sezonu” wpisałem feminizm, bowiem „z walki o kobiety stał się walką z mężczyznami”. Postawiłem tezę, że w obecnej swojej fali (najprawdopodobniej czwartej) feminizm to jawny seksizm, dyskryminacja mężczyzn ze względu na płeć (...)" - pisał Maciej Stroiński na łamach Teatr.

    Kolejnym krytykowanym aspektem ideologii feministycznej jest skłonność do tworzenia stereotypów związanych z rolami płciowymi, co może prowadzić do marginalizacji mężczyzn i ograniczać ich możliwości rozwoju w sferze społecznej, zawodowej czy rodzinnej. Skrajnym tego przykładem jest nazywanie mężczyzny ucieleśnieniem opresyjnego patriarchatu. Taka generalizacja i uproszczenie płciowych ról i dyspozycji może przyczynić się do nierówności w traktowaniu płci i ograniczać potencjał jednostek.
    Zarzuca się też feminizmowi, że promuje wypaczony wizerunek mężczyzny w mediach, zwłaszcza internetowych, ukazując go jako przemocowca, agresora lub kogoś niedojrzałego, nieporadnego, bądź o horyzontach ograniczonych do szerokości rozporka. Takie postępowanie stoi w opozycji do deklaracji na temat poszanowania różnorodności, które to slogany okazują się być bez pokrycia. Podobnie zresztą jak te na temat prawa mężczyzn do wyrażania uczuć - kiedy panowie to robią, ale nie przystają one do wizji świata promowanej przez feminizm, bywają wyszydzani, wpędzani w poczucie winy, zawstydzani lub zarzuca się im "toksyczną męskość", złą wolę.
    Feminizm a marginalizacja mężczyzn czyli kobietocentryzm
    Sygnalizuje się również, że feminizm forsuje koncepcję, która w manifestach określana jest jako ginocentryzm czy też kobietocentryzm czyli faworyzowanie kobiet kosztem mężczyzn, co wręcz przybiera postać tak zwanego feminizmu odwetowego (zemsty za setki lat rzekomej opresji). Sama nazwa "feminizm" jest nośnikiem informacji na temat tego, kto jest darzony szczególnymi względami, a kogo marginalizuje się.
    Feminizm: krytyka i ocena zagrożeń jakie niesie
    Jednym z krytykowanych aspektów ideologii feministycznej jest podejście do kwestii biologicznych i genetycznych różnic między płciami. Wiele feministek odrzuca ideę, że różnice w zachowaniu czy zdolnościach między płciami mogą mieć podłoże biologiczne, a przypisuje je wyłącznie czynnikom społecznym i kulturowym. Jednakże, badania naukowe sugerują, że różnice między płciami mogą mieć podłoże biologiczne, a ignorowanie lub niewystarczające uwzględnianie tego faktu może prowadzić do nieracjonalnych i nieskutecznych strategii troski o równość płci.

    Jednym z kolejnych krytykowanych aspektów ideologii feministycznej jest kwestia feminizacji edukacji i rynku pracy. Często postulowane jest, aby kobiety były preferowane w procesie rekrutacji, przy czym ich płeć ma być traktowana jako atut w porównaniu z mężczyznami. Niekiedy dochodzi do sytuacji, w których kobiety są traktowane w sposób faworyzowany i pomijane są lepsze kandydatury mężczyzn, bo kryterium doboru staje się płeć, a przestaje być kompetencja, co prowadzi do nierówności i dyskryminacji płciowej.
    Feminizm czasami stara się też unieważnić wypracowywane od zarania dziejów, sprawdzone i działające wzorce promowane chociażby przez religię. Cóż jednak złego w zasadzie "nie rób bliźniemu, co tobie niemiłe"? 

    Zwraca się także uwagę, że feministki wybiórczo walczą o parytety - czyniąc to w obszarach szczególnie atrakcyjnych, pomijając przy tym pozostałe obszary. Taka selektywność w podejściu do praw może prowadzić do nierówności i dyskryminacji. Trudno mówić o prawdziwej równowadze, gdy ma ona dotyczyć tylko tego obszaru funkcjonowania społeczeństwa, który jest najbardziej atrakcyjny. Przemilcza się nadreprezentację mężczyzn w zawodach szczególnie ryzykownych czy niewdzięcznych. Staje się ona problemem tylko wtedy, gdy dotyczy stanowisk i zawodów prestiżowych.
    Często krytykowana jest skłonność feministek do podejmowania walki o przewagę w sferze polityki, sztuki i mediów. Postulowane jest, aby kobiety były preferowane w procesie awansu i dostępności do stanowisk na wysokim szczeblu, bez względu na ich kompetencje i umiejętności. Takie podejście prowadzi do ignorowania meritum i kwalifikacji.
    Kolejnym krytykowanym aspektem ideologii feministycznej jest podejście do kwestii rodziny i rodzicielstwa. Często feministki krytykują tradycyjne role płciowe w rodzinie i podkreślają znaczenie niezależności kobiet. Tymczasem są przecież kobiety, które preferują tradycyjny podział ról w rodzinie. Jednocześnie feministki nierzadko bagatelizują lub wręcz negują ważną rolę ojca w życiu dziecka i deprecjonują tradycyjne modele rodziny, co może prowadzić do dysfunkcji w życiu prywatnym i społecznym. "Sądy odarły nas z prawnej ochrony poprzez rozwody bez orzekania o winie" stwierdziła feministka Mary Pride, wskazując tym samym, że winę za rozpad małżeństwa należy bezwzględnie przypisywać mężczyznom.
    W artykule "Ofiary ideologii wyzwolenia kobiet" portal rp.pl przytacza wypowiedzi niektórych feministek "...kobiety w Stanach rysują też macierzyństwo w czarnych barwach. Według Shulamith Firestone ciąża jest „czasową deformacją ciała jednostki w imię dobra gatunku”. Według jednej z bohaterek „Inventing Motherhood”, Ann Dally, „wychowanie dziecka oznacza spędzanie całego dnia, każdego dnia, w towarzystwie rozbisurmanionego, upośledzonego psychicznie osobnika”. Według Betty Friedan kobiety opisywane w książce „The Feminine Mistique” mają „smutny, chory romans ze swoimi własnymi dziećmi”."


    Innym mocno krytykowanym aspektem jest podejście do seksualności i relacji międzypłciowych. Często feministki skupiają się na walce z przemocą seksualną i dyskryminacją w sferze seksualnej, co jest oczywiście pozytywnym krokiem. Jednocześnie jednak, feministki promują radykalne ideologie seksualne, włączając w to negowanie różnic biologicznych między płciami czy promowanie twierdzeń, że kobiety są ofiarami patriarchatu we wszystkich sferach życia, również w sferze seksualnej. Zwraca się też uwagę na to, że forsowane są rozwiązania prawne, które zwiększają prawdopodobieństwo tego, iż mężczyzna zostanie bezkarnie oskarżony o przemoc, pomówiony i straci przez to dobre imię, posadę, środki do życia. 
    Feminizm w teorii walczy z seksizmem. Problem polega na tym, że sam go stosuje, nazywając mężczyzn ucieleśnieniem patriarchatu, operując takimi sloganami jak "siła jest kobietą" (co uchybia mężczyznom również przecież zdolnym do posiadania siły), używając etykiet takich jak "toksyczna męskość" bądź "przemoc ma płeć".
    Analiza i krytyka feminizmu a tzw. wojna płci
    Wreszcie, istotną krytyką ideologii feministycznej jest brak uwzględnienia różnic indywidualnych między ludźmi. Często feministki traktują płeć jako główny lub wręcz jedyny czynnik decydujący o doświadczeniu jednostki, pomijając inne ważne czynniki takie jak kultura, religia czy pochodzenie społeczne. Takie podejście może prowadzić do upraszczania złożonych problemów i braku uwzględnienia różnic między jednostkami. Może to też skutkować dyskryminacją ze względu na płeć - gorszym traktowaniem mężczyzn i faworyzowaniem kobiet.
    Inną ważną krytyką ideologii feministycznej jest jej skłonność do demonizowania mężczyzn i kultury męskiej jako całości, co może prowadzić do napięć i konfliktów między płciami. Często feministki krytykują "toksyczną męskość" i kulturę przemocy, jednakże toksyczne zachowania nie są związane z męskością jako taką, ale z negatywnymi wzorcami zachowań i kulturą przemocową, która występuje w różnych społecznościach i w różnych kontekstach - nie tylko wśród mężczyzn. 

    Część feministek działa zgodnie z wartościami i metodami, które wyznają, jednakże pewne praktyki również zdeklarowanych feministek, nie są zgodne z koncepcją równości i sprawiedliwości płciowej. Przykładem mogą być próby cenzurowania i zakazywania treści lub działań w imię walki z dyskryminacją i przemocą. Chociaż celem jest ochrona jednostek przed szkodliwymi i negatywnymi treściami, takie praktyki mogą prowadzić do ograniczania wolności słowa i wolności artystycznej. Co więcej, zakazywanie pewnych treści lub działań może prowadzić do utworzenia tabu, i wpłynąć na ich popularność, przyciągać większą uwagę na zasadzie analogicznej do tego, jak kusi zakazany owoc.
    Zwraca się też uwagę, że na celowniku feminizmu jest Kościół mimo, że wśród wierzących są także kobiety. 


    Kolejnym przykładem może być stosowanie podwójnych standardów wobec krytyki seksualnej. Często feministki krytykują mężczyzn za seksualizowanie kobiet, jednakże jednocześnie same wykorzystują swoją seksualność jako narzędzie do osiągnięcia różnorakich celów. W takim przypadku można mówić o podwójnych standardach, gdzie jedna grupa ludzi jest krytykowana za coś, co jest akceptowalne dla innej grupy. Innym przykładem jest pochwalanie faworyzującego podejścia poprzez przyznawanie kobietom większej liczby punktów umożliwiających dostęp do edukacji przy jednoczesnym krytykowaniu tego w przypadku mężczyzn, gdy następuje z analogicznych powodów. 
    Następną istotną kwestią jest to, że skupianie się tylko na problematyce kobiecej umniejsza cierpienie osób płci męskiej. Mężczyźni także mają problemy, które bywają marginalizowane, co przeczy idei równości płci. 

    Nie bez znaczenia pozostaje również nagminne ukazywanie mężczyzn w złym świetle, tak, jakby tylko oni przejawiali określone zachowania, podczas gdy kobiety również dopuszczają się ich. Stwarza to nieprawdziwy, nierzetelny obraz sytuacji i przyczynia się do lekceważenia spraw mężczyzn. Bywa rażącym wręcz zakłamywaniem rzeczywistości.
    Coraz częściej pojawiają się też głosy, że to mężczyźni bywają dyskryminowani. Na przykład zwraca się uwagę na to, że większość kampanii prozdrowotnych jest dla kobiet, mężczyźni mają późniejszy wiek emerytalny. A dzieje się to wszystko mimo faktu, że mężczyźni popełniają samobójstwa osiem razy częściej niż kobiety, a ponadto statystyczny mężczyzna żyje o około 7 lat krócej niż statystyczna kobieta. Na domiar złego, coraz trudniej o tym swobodnie rozmawiać. „Życie akademickie, tradycyjnie pod władzą lewicy kulturowej, stało się jednym pasmem lęku o kolejne oskarżenia pociągające za sobą śmierć cywilną – do kogo przylgnie łatka rasisty-klasisty-seksisty, ten tonie i nikt mu koła ratunkowego nie rzuci, by samemu nie wypaść za burtę” (A. Bielik-Robson, Bronię normalsów, „Gazeta Wyborcza” z 3 sierpnia 2019).
     

    Niektóre media czerpią gigantyczne zyski ze snucia feministycznej narracji, bo w trakcie mogą wyświetlać reklamy kobiecych produktów na swoich stronach internetowych i nie tylko, wszakże kobiety podejmują najwięcej decyzji zakupowych. Feminizm stał się kopalnią złota dla niektórych mediów i firm, gotowych przyjąć każdą narrację, która niczym kilof, pozwala dostać się do kolejnej warstwy cennego kruszcu – oczywiście pod pozorem walki o parytety oraz równouprawnienie. Natomiast przez polityków feminizm bywa używany do pozyskiwania oddanych wyborców. Odrębną kwestią jest osłabianie narodu poprzez orientowanie kobiet w opozycji do mężczyzn, ale to już bardziej złożony temat związany z zapaścią demograficzną.  
     
    Feminizm a narcyzm:

    Musisz wiedzieć: wojna idei czyli krytyka feminizmu w kontekście strategii działania
    Czasami niektórym feministkom zarzuca się też to, że wykorzystują ludzkie cierpienie, problemy społeczne do celów biznesowych - nie tyle walczą o równouprawnienie, co kreują się na influencerki, celebrytki, by promować swoje szkolenia, usługi i produkty, gadżety, koszulki i tym podobne. To jeszcze nie wszystko. Fundacje feministyczne, których jest mnóstwo, otrzymują kolosalne pieniądze z budżetów publicznych.
    "Razem z prawdziwym „wybuchem” popularności partii VOX i ich niepoprawnych politycznie projektów programowych wyszły na jaw szokujące dane, że tzw. „chiringuitos” czyli ponad 2.270 stowarzyszeń feministycznych działających w samych tylko 8 małych prowincjach jednego regionu w powiązaniu z rządzącą PSOE ssą miliardy dotacji z funduszy państwowych i unijnych. Jakim cudem zaledwie 768 gmin regionu Andaluzji może pomieścić aż 2.270 stowarzyszeń typu „Federacja Postępowych Kobiet”, „Federacja Kobiet Rozwiedzionych”? Biznes skupiający tysiące ludzi, którzy zajmują się indoktrynowaniem, szkoleniami antyprzemocowymi i warsztatami feministycznymi jest branżą, która tylko z definicji miała być przeznaczona do ochrony i pomocy ofiarom przemocy." źródło 
    Jak to jest z polskimi fundacjami? Interesujące też, czy niektóre z nich mają powiązania z mediami wciąż zajmującymi się rzekomym piekłem kobiet i naglącą potrzebą obalenia patriarchatu.
    Zerknijmy na pierwszą z brzegu fundację: Centrum Praw Kobiet
    Oto kilka zrzutów ekranu z jej sprawozdań merytorycznych (a konkretnie odnośnie działalności w 2019 roku). Podkreślam na czerwono fragmenty, które rzuciły mi się w oczy.
     



    Czy to jest na pewno dobry pomysł, aby fundacja, którą - jak wszystkie instytucje tego typu - nadzoruje Ministerstwo, prowadziła zajęcia warsztatowo-edukacyjne typu "ChemSex - jak się bawić?" (chemsex to uprawianie seksu po narkotykach) albo "...odczarowujemy dziewictwo", ewentualnie "trzecia płeć", bądź prowadzone przez Aborcyjny Dream Team? Czy dobrym pomysłem jest też wspieranie z budżetu publicznego tak działających organizacji? I czy w ogóle ludzie czytali manifesty feministyczne, założenia tej ideologii, więc zdają sobie sprawę z tego, co postulowały i postulują feministki? Czy znają poglądy twórczyń tej myśli ideowej? Niech każdy odpowie sobie sam. A co dzieje się za kulisami funkcjonowania fundacji?
    Feminizm a mobbing, łamanie praw pracowniczych, dyskryminacja
    Co dzieje się, gdy kobiety występują przeciwko kobietom? Zachodzą zjawiska szczególne, o charakterze, który może zadziwić niejednego obserwatora.

    Jak donoszą media, zarząd Centrum Praw Kobiet posądza się o mobbing. "Stara gwardia działaczek feministycznych "tolerowała, albo wręcz umacniała te patologie"" (źródło). "Centrum Praw Kobiet to pierwsza działająca w Polsce fundacja feministyczna. Pracowniczki i wolontariuszki organizacji oskarżają o mobbing szefową i założycielkę fundacji Urszulę Nowakowską." (źródło)

    Prezes fundacji, w swoim oświadczeniu stwierdziła: „Warto się zastanowić, dlaczego już w listopadzie w Poznaniu powstało stowarzyszenie, którego nazwa brzmi w skrócie jak moja Fundacja i dlaczego jego działaczki już wystąpiły do władz o przejęcie naszego lokalu?! Dlaczego niektóre działaczki z niektórych oddziałów nawiązują kontakt z naszymi darczyńcami i wysyłają do nich skargi, próbując podważyć wiarygodność Fundacji”. (źródło) Tam gdzie wielkie pieniądze, tam zdarzają się intrygi - czy tak właśnie było w tym wypadku? Oby zostało to ustalone.
    Feministki chciały nam pokazywać, że dyskryminacja jest zła. No to nam pokazały!

    Feminizm bywa postrzegany wręcz jak przemysł, swoista kopalnia złota
    Istnieją media, które mocno sympatyzują z ideologią feministyczną i często popularyzują różne jej postulaty, robią nagonki medialne na oponentów tej linii ideowej lub przy pomocy skandalizacji próbują ich zdyskredytować, przy okazji licząc wyświetlenia, emitując niezliczone reklamy, promując własne fundacje i usługi oraz produkty.
    Są jednak także dobre wiadomości. W 2017 roku "ogłoszono listę organizacji, które otrzymają dotację w ramach Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. To środki przeznaczone na wsparcie prawne, psychologiczne i socjalne dla ofiar przestępstw. Na liście już po raz kolejny nie ma fundacji Centrum Praw Kobiet." (źródło) Oczywiście nie każdemu przypadło to do gustu, ale minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podtrzymał ministerialne stanowisko. Wytłumaczył, że "podejmowane przez fundację działania nie tylko nie są kompleksowe, ale wręcz dyskryminujące - odmawiają bowiem wsparcia wszystkim innym ofiarom przemocy." (źródło)
    Pozostaje mieć nadzieję, że także inni politycy będą bacznie przyglądać się temu, co czynią organizacje feministyczne, i rozsądnie rozstrzygać, czy tą ideologię należy wspierać ze środków publicznych. Filozof Elisabeth Badinter w książce „Fałszywa ścieżka" mocno krytykuje współczesny feminizm za to, że traktuje mężczyzn i kobiety jak dwa wrogie gatunki. Barbie może o tym nie wie, ale my jesteśmy świadomi, że mężczyzna też człowiek. Oby ostatnie wydarzenia okazały się początkiem końca ideologii feministycznej, a zarazem mediów i podmiotów, które ją propagują.

    Feministki postulują ograniczenie praw wyborczych mężczyznom oraz głoszą, że pragną matriarchatu. Oby nie był to matriarchat jak w Fundacji Centrum Praw Kobiet, bo aż same feministki skarżą się.
    Feminizmowi zarzuca się również to, że niejako wypowiada się w imieniu wszystkich kobiet, chociaż przecież nie każda kobieta jest feministką. To przejaw dyskryminacji niefeministek. 
    Demagogia feministyczna - propaganda i indoktrynacja
    Warto również zauważyć na czym polega feministyczna demagogia czyli manipulacyjna komunikacja bazująca na emocjach. Jej kwintesencją jest używanie argumentów pozamerytorycznych i oczernianie. Gdy ktoś nie zgadza się z feministkami, bywa przez nie nazywany mizoginem. Gdy protestuje przeciwko temu, co robią, zarzuca mu się nienawiść do kobiet. Gdy nie godzi się z retoryką feministek, twierdzą, że szkaluje kobiety lub jest do nich uprzedzony, albo nazywa się go incelem. I kiedyś to działało – ludzie bali się takich metod, więc dokonywali autocenzury, rezygnowali z niefeministycznych wypowiedzi w przestrzeni publicznej. Wiele osób rozumie, że to projekcja, czyli przypisywanie własnych niechcianych impulsów innym ludziom – najwięcej o nienawiści mówią ci, którzy sami mają z nią duży problem.
    W "Cancel culture jako autorytarna dystopia" tłumaczy się, że jedną z cech osobowości autorytarnej jest "projektowanie własnej agresji na obiekty prześladowań".  Faceci nie tworzą „mężczynizmu”, bo nie są nienawistnikami, lecz miłują związki z płcią przeciwną i robią, co mogą, aby takie relacje budować zamiast nawoływać do obalania struktur matriarchatu, choć takie przecież niewątpliwie istnieją, chociażby w mediach.
    Feminizm a manipulacja wielka, propaganda oraz indoktrynacja:
    Feminizmowi bywa zarzucane stosowanie demagogii czego przykładem może być używanie pojęcia "patriarchat". Jednym z argumentów kwestionujących pojęcie patriarchatu jest fakt, że pojęcie to może prowadzić do uproszczeń i uogólnień. Nie wszystkie męskie systemy są opresyjne i nie wszystkie kobiece struktury są strukturami pod opresją (niektóre wręcz same postulują ucisk). Mężczyźni wybudowali miasta, strzegą porządku publicznego, dokładają się więcej do ubezpieczeń społecznych, a mimo to, ich struktury nazywa się opresyjnym wobec kobiet patriarchatem, co zdumiewa.
    Pojęcie patriarchatu jest również krytykowane za swoją abstrakcyjność i trudność w zastosowaniu w badaniach naukowych. Niektórzy krytycy twierdzą, że koncepcja ta jest zbyt ogólna i nie uwzględnia różnych czynników społecznych i kulturowych, które wpływają na relacje między płciami.
    Krytyczna ocena feminizmu a polityka
    Krytycy pojęcia patriarchatu zwracają uwagę na fakt, że istnieją założenia w teorii feministycznej, które mogą prowadzić do przeoczenia pewnych zjawisk lub przyczynić się do ich uproszczenia. Przykładowo, wskazują, że teoria feministyczna często koncentruje się na analizie relacji między kobietami i mężczyznami, ale nie zawsze uwzględnia rasy, kultury, orientacje seksualne i inne czynniki biologiczne oraz społeczne, które też mogą niebagatelnie wpływać na kształtowanie się relacji płciowych oraz funkcjonowanie społeczeństwa.
    Podkreśla się, że pojęcie "patriarchat" można w niektórych wypadkach zaliczyć do językowych instrumentów służących do demagogii. Demagogia to manipulowanie emocjami i przekonaniami publicznymi w celu zdobycia i utrzymania władzy lub poparcia. Demagogia może być stosowana przez polityków, liderów religijnych lub innych przywódców, którzy wykorzystują retorykę i argumenty nacechowane emocjonalnie, aby zyskać poparcie opinii publicznej lub wpłynąć na jej zachowanie.

    Środowiska feministyczne używają słowa "patriarchat" jak obelgi, przypisują temu słowu jednoznacznie negatywne znaczenie, nadają mu skrajnie przykry wydźwięk, i jednocześnie pojęcie "matriarchat" starają się skojarzyć z pozytywnymi emocjami oraz zjawiskami, wywołującymi pozytywne reakcje. Usiłują na przykład zrównać ideę walki o równouprawnienie z ideą obalania patriarchatu, choć mężczyźni również bywają dyskryminowani. 
    Demagogia jest szkodliwa, ponieważ może prowadzić do podziałów społecznych, wzrostu nienawiści i braku zaufania do instytucji demokratycznych. Demagogowie często manipulują ludźmi, aby ci uważali ich za najlepszych liderów, którzy wiedzą najlepiej, co jest dobre dla społeczeństwa i co powinni robić ludzie. W efekcie, demagogia może osłabić demokrację i szkodzić społeczeństwu jako całości.
     
    Obejrzyj też:

    Krytyczna analiza pojęcia patriarchatu wskazuje, że koncentrowanie się wyłącznie na relacjach między kobietami a mężczyznami może prowadzić do uproszczeń i pominięcia innych ważnych czynników. Dlatego warto podjąć bardziej kompleksową analizę różnych form ucisku i dyskryminacji, aby zrozumieć bardziej złożone i subtelne interakcje między różnymi grupami społecznymi. Nie należy bezkrytycznie, bezrefleksyjnie przyjmować demagogicznej definicji patriarchatu używanej przez feministki w materiałach o charakterze propagandowym, aby nie doszło do zbyt daleko idącego uproszczenie obrazu rzeczywistości i podporządkowania społeczeństwa jednej ideologii, co stanowiłoby zagrożenie dla demokracji. 
    Demagogia feministyczna a nadużywanie dialektyki
    Dialektyka (nie mylić z logiką) jest często stosowana w działaniach propagandowych sympatyków ideologii feministycznej. Analizowane przez dialektykę argumenty nie są oparte na nieuniknionej relacji przyczynowo-skutkowej, ale na prawdopodobieństwie. Argumenty są w dialektyce prawdopodobne, gdy są uznawane przez wszystkich ludzi, bądź przez większość spośród nich, czyli są zgodne z opinią powszechną. Za argumenty prawdopodobne uznaje się także takie, które są głoszone przez osoby powszechnie uważane za autorytety. Nic więc dziwnego, że stosuje się bojkot, cenzurę i inne instrumenty kultury anulowania, do stłumienia głosów przeciwnych. Chodzi o to, aby najczęściej i najgłośniej wybrzmiewały głosy spójne z ideologią feministyczną, bez względu na to, czy są logiczne, czy nie.  
    Stosowanie dialektyki, szczególnie w kontekście retoryki i debaty, może wiązać się z pewnymi zagrożeniami. Oto kilka przykładów:
    Feminizm a manipulacja i demagogia
    Dialektyka może być używana jako narzędzie manipulacji i demagogii. Osoby z dobrą znajomością dialektyki mogą wykorzystywać swoje umiejętności, aby wpływać na emocje, fałszować argumenty lub prowadzić do mylnych wniosków. Takie praktyki mogą prowadzić do dezinformacji i utrudniać konstruktywną debatę.
    Uproszczenie złożonych problemów
    Dialektyka często wymaga uproszczenia i sprowadzenia argumentów do binarnych kontrastów, takich jak "dobro vs. zło". To może prowadzić do niedostatecznego uwzględniania subtelności i złożoności problemów, które rzeczywiście wymagają bardziej wnikliwego podejścia.
    Ograniczona perspektywa
    Dialektyka opiera się na konfrontacji i polemice, co może prowadzić do skupienia się na przeciwstawianiu różnych stron argumentu zamiast na poszukiwaniu wspólnego zrozumienia i rozwiązań. To może prowadzić do twardego podziału na "nasze" i "ich", do "jesteś z nami albo przeciwko nam" oraz utrudniać otwartość na nowe idee i perspektywy.
    Ignorowanie kontekstu i relacji
    Dialektyka może skupiać się na pojedynczych argumentach i rozważać je w oderwaniu od kontekstu i zależności. To może prowadzić do zaniedbywania szerzej zakrojonych kwestii, takich jak społeczne, kulturowe, biologiczne lub historyczne uwarunkowania, które są istotne dla pełnego zrozumienia danej sprawy.
    Brak konstruktywnej wymiany
    W niektórych przypadkach dialektyka może prowadzić do konfrontacji, wrogości i braku gotowości do współpracy. Rozmowa zamienia się w walkę i próbę zniszczenia rywala, pozbawienia go prawa głosu, byle tylko nie mógł przedstawiać swojego stanowiska.
    Feminizm - lektura obowiązkowa - książki: 
    Magdalena Żuraw "Idiotyzmy feminizmu",
    Bob Lewis "The Feminist Lie: It Was Never About Equality"

    Feminizm a fanatyzm, wymknięcie się spod kontroli
    Stosowanie dialektyki może czasami prowadzić do sytuacji, w których dyskusja wydaje się wymykać spod kontroli. Osoby zaangażowane w debatę mogą skupiać się na obronie swoich stanowisk lub atakowaniu przeciwnika, zamiast dążyć do konstruktywnego rozstrzygnięcia. Tego rodzaju eskalacja może spowodować bezproduktywną konfrontację.
    Feministyczne uproszczenie rzeczywistości, spłycanie problemów
    Dialektyka często upraszcza rzeczywistość, dzieląc ją na przeciwstawne strony lub pozycje. To może wieść do sztucznego podziału i nieuwzględniania różnorodności poglądów i perspektyw. Rzeczywistość jest zwykle bardziej złożona niż prosty podział na dwie przeciwstawne opcje, a dialektyka może nie uwzględniać tej złożoności. Głoszenie, że patriarchat należy obali, bo jest odpowiedzialny za całe zło i tylko za zło, jest tego najlepszym przykładem.
    Ograniczoność
    Dialektyka może być oparta na określonych założeniach, strukturach myślowych, w które wierzy się wręcz dogmatycznie, nie dopuszczając, iż mogą być mylne. To niebezpieczne, bo może przyczyniać się do fanatyzmu.
    Oczywiście dialektyka może być również używana w konstruktywny sposób, pomagając analizować i wyjaśniać złożone problemy, identyfikować sprzeczności i ułatwiać dialog. Kluczowe jest świadome stosowanie dialektyki i dążenie do konstruktywnej debaty, która uwzględnia różnorodność perspektyw, otwartość na zmianę i poszukiwanie wspólnego zrozumienia. Błędem jest natomiast stosowanie jej do bezwzględnego forsowania jednej ideologii, bo to zagraża demokracji.
     

    Feminizm robi to, co potępia?
    Bywa, że na światło dzienne wychodzą fakty, które budzą spore wątpliwości i skłaniają do zadania pytania, czy przypadkiem ideologia feministyczna sama nie robi tego, z czym rzekomo walczy? 

    Uważajmy na polityczny psychowashing
    Różne środowiska mącą nam w głowach. I, niestety, żerują przy tym na wiedzy psychologicznej, która zamiast służyć człowiekowi jak nóż do krojenia chleba, bywa używana jak nóż bojowy w walce politycznej. 
    „Oni są tacy niefajni - co innego my, tej niefajności tak mocno świadomi więc ją punktujący”. Dostrzegacie ten mechanizm działania różnych ugrupowań? Psychologia społeczna tłumaczy, że to klasyczny sposób wybielania i idealizowania grupy własnej poprzez negatywną stereotypizację, oczernianie grupy wrogiej. Ma to miejsce zwłaszcza w trakcie zmagań o władzę, zasoby, posłuch. 
    Dobrym przykładem jest termin „seksizm” utworzony w latach 60. XX w. przez feminizm drugiej fali. Jest to kluczowy element demagogii feministycznej. Jako seksistowskie przedstawia się dzisiaj nawet fragmenty twórczości literackiej Stephana Kinga, w których mowa o kobiecej urodzie. Oczywiście nie tylko feministki stosują tą taktykę, choć przyznać im trzeba, że czynią to po mistrzowsku. Różne tyleż upolitycznione, co zideologizowane ugrupowania także to praktykują, choć niekoniecznie do tego celu używają wyrafinowanej i chwytliwej nowomowy. 
    Jak bronić się przed ideologią feministyczną, fanatycznymi wyznawcami feminizmu?
    To bardzo ważne pytanie. Każdy, kto sprzeciwia się feminizmowi, może trafić na celownik fanatycznych grup działających online, paść ofiarą jakiejś formy kultury anulowania (cancel culture) lub internetowego linczu zorganizowanego przez środowiska feministyczne. Wielu ludzi stosuje zatem autocenzurę i ze strachu nie krytykuje tej ideologii. Tym, co można zrobić, to słać odpowiednim instytucjom skargi na dyskryminację mężczyzn i przedstawianie ich w uwłaczający sposób w mediach, reklamach. Warto też zachować zdrowy sceptycyzm i oceniać przekazy medialne pod kątem natężenia ideologicznej propagandy. Przydatna może okazać się do tego poniższa skala umożliwiająca subiektywną ocenę nasilenia propagandy feministycznej.

    Feminizm - cytaty
    Działalność niektórych mediów wydaje się niekiedy niezrozumiała, ale wystarczy przejrzeć feministyczne manifesty, by dostrzec i zrozumieć postępowanie podmiotów, które sympatyzują z tą ideologią.
    [1] "Chcemy stworzyć ruch powszechnego rozwodu."
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [2] "Kiedy kobieta wychodzi za mąż, staje się w rzeczywistości niewolnicą. Nie można sobie wyobrazić innej instytucji, która zniewala tak, jak małżeństwo."
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [3] "Tradycyjne, patriarchalne, dwupokoleniowe rodziny powinny zostać zastąpione przez wolne związki (...)"
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/wiedzmy-manifest-anarchofeministyczny
    [4] "Postawmy sobie za cel stworzenie rozszerzonych domów (…) Dom dojrzał do przestrzennej transformacji jako integralna część każdego feministycznego futuryzmu."
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/laboria-cubonics-ksenofeminizm
    [5] "(...) pensja męża należy się wyłącznie żonie, a mężowie nie okazujący wystarczającego wsparcia kobiecie, winni trafiać do więzień."
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/maciej-drabinski-anarchia-i-kobiety-w-ujeciu-mysli-spolecznej-emmy-goldman
    [6] "Dzisiejsza patriarchalna „miłość” organizuje społeczeństwo w instytucjonalne związki małżeńskie, partnerstwa i małe komórki społeczne, tworzy hierarchie w relacjach i tworzy związki oparte na przemocy, zależności, niepewności i rywalizacji."
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [7] "(...) zupełnie niedorzecznym jest utożsamianie czegoś tak cudownego jak miłość, z czymś tak niegodnym człowieka jak małżeństwo."
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/maciej-drabinski-anarchia-i-kobiety-w-ujeciu-mysli-spolecznej-emmy-goldman
    [8] "(...) celem Teorii Separacji jest przekształcenie mężczyzn poprzez wyeliminowanie możliwości ich polegania na kobietach (...)" 
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [9] "Mężczyźni powinni przyjąć kobiecość w taki sam sposób, w jaki kobiety przyjęły męskość w XXI wieku."
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/gavin-durham-wstep-do-akceleracji-plciowej
    [10] "Jeśli natura jest niesprawiedliwa, zmień naturę!"
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/laboria-cubonics-ksenofeminizm
    [11] „Zabicie [dominującego] mężczyzny jest podstawową zasadą socjalizmu”
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [12] "Mężczyzna musi pozbyć się wyobrażeń, norm moralnych według których zakłada, że jest mężczyzną (...)"
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [13] "Każdy mężczyzna kryje w sobie głęboko zakorzenioną mizoginię." 
    źródło: Grupa robocza Za**ić dominującego mężczyznę
    [14] "Zamiast próbować odpatriarchalizować państwo (rzecz niemożliwa), należy skierować akcje w stronę społeczeństwa jako takiego. W skrócie „odpatriarchalizowanie” lub „odpatriarchalizacja” oznacza: „odczynić, zniszczyć, rozbroić, rozmontować, zgruzować, obalić wszystkie i każdą z osobna warstwy opresji, które nas wiążą. Logiką tej walki nie jest ostateczne zwycięstwo, tylko permanentny i zdecydowany sabotaż.”"
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/gaya-makaran-mujeres-creando
    [15] "akcelerację płci definiuje się jako "wykorzystanie procesu rozpadu płci do zniszczenia systemu klasowego płci"
    źródło: https://pl.anarchistlibraries.net/library/gavin-durham-wstep-do-akceleracji-plciowej
    - psycholog Rafał Olszak,
    były ekspert ze
    "Ślub od pierwszego wejrzenia"
    Mój Instagram, mój YouTube.
  6. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Richard Dreyfuss, aktor znany m.in. ze "Szczęk" Stevena Spielberga, wyraził dezaprobatę dla nowych regulacji przyznawania Oscarów. Wymagania dotyczą grup niewystarczająco reprezentowanych.
    Parytety, czyli stosowanie zasad preferencyjnych dla określonych grup społecznych, w teorii mają służyć jako narzędzie do poprawy równouprawnienia i równości szans, ale niektórzy ludzie kwestionują ich stosowanie i uważają, że parytety mogą być formą dyskryminacji. Jednym z argumentów przeciwko parytetom jest to, że lepsze traktowanie jednej grupy społecznej na podstawie jej cech, takich jak płeć, rasa czy orientacja seksualną, może prowadzić do wykluczania czy marginalizowania innych grup. Innym argumentem przeciwko parytetom jest to, że szczególne traktowanie określonych grup może prowadzić do poczucia niesprawiedliwości u osób z innych grup i do podziałów w społeczeństwie oraz obniżenia morale wśród pracowników.
    Nasuwa się pytanie, czy nowe regulacje nie faworyzują jednych kosztem innych oraz czy nadal kluczowe są kompetencje, czy raczej stają się one sprawą drugorzędną. Co w perspektywie długoterminowej stanie się, gdy kryterium doboru człowieka na stanowisko przestanie być kompetencja, a stanie inne kryterium, na przykład płeć?
  7. psycholog Rafał Marcin Olszak
    W Japonii otworzono niedawno pierwsze w historii muzeum sztuki cyfrowej, w którym odwiedzający mogą zanurzyć się w fantastycznym świecie świateł i dźwięków. W muzeum można obejrzeć interaktywne instalacje sztuki, które reagują na ruchy odwiedzających i tworzą wrażenie nieskończonych przestrzeni. Muzeum stworzyło wiele pozytywnych emocji i entuzjazmu wśród zwiedzających, którzy mieli okazję poczuć się jak w innym, magicznym świecie.
    To wspaniałe, że takie innowacyjne miejsca powstają i że ludzie mają szansę na chwilę ucieczki od rzeczywistości i zanurzenia się w czymś niesamowitym. Mam nadzieję, że takie muzea będą powstawać również w innych częściach świata, aby każdy mógł doświadczyć niezapomnianych wrażeń i uśmiechu na twarzy.
    Jak zapewniają władze Mori Building Digital Art Museum, każda wizyta w ich obiekcie jest inna. Instalacje zmieniają się, więc za każdym razem widzimy w nich zupełnie inne szczegóły.
    Pokrzepiające jest również to, że w Polsce także pojawiają się nieco podobne projekty, choćby umożliwiające w interaktywny sposób podziwiać dzieła różnych malarzy. Przykładem może być wystawa Immersive Monet & The Impressionists.
    Tymczasem rzućmy okiem na wystawę z Japonii.
     

    Źródło ilustracji: zrzut ekranu z oficjalnej internetowej strony wystawy.
  8. psycholog Rafał Marcin Olszak

    Ogólne
    Uwaga, to żart!
    W ostatnim czasie wiele osób interesowało się tematem rosnącej popularności krypto-walut, a teraz okazuje się, że Bitcoin zdecydował się na niezwykły krok - założył własny kraj!
    Według doniesień, Bitcoin zakupił niewielką wyspę na Pacyfiku i ogłosił ją nowym krajem, który będzie używał tylko krypto-walut. Nowy kraj o nazwie "Bitlandia" planuje stać się światowym liderem w dziedzinie krypto-walut i obiecuje, że wkrótce wprowadzi całkowity zakaz używania tradycyjnych pieniędzy.
    Władze Bitlandii twierdzą, że dzięki wykorzystaniu technologii blockchain, ich kraj będzie całkowicie wolny od korupcji i nieuczciwych praktyk finansowych. Wszystkie transakcje będą odbywać się za pomocą krypto-walut, a mieszkańcy kraju będą mieli dostęp do najnowszych technologii, które pozwolą im na szybkie i bezpieczne przeprowadzanie operacji.
    Mimo że Bitlandia jest nadal w fazie rozwoju, wiele osób już zdecydowało się na przeprowadzkę na nową wyspę. Jedynym problemem jest to, że do tej pory nikt nie wie, gdzie ta wyspa się znajduje, a władze Bitlandii trzymają to w tajemnicy.
  9. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Uwaga, to żart!
    Niebiosa nad Polską ujawniły swoje bogactwa w najbardziej spektakularny sposób - w nocy z soboty na niedzielę z nieba spadł deszcz pieniędzy!
    Pierwsze doniesienia o zjawisku pojawiły się wczoraj wieczorem, kiedy to mieszkańcy kilku miast zauważyli, że zamiast kropli deszczu, z nieba spadają banknoty różnych nominałów. Szczęśliwi znalazcy szybko zaczęli zbierać pieniądze z ulicy, a niektórzy nawet zaczęli tańczyć w deszczu pieniędzy.
    Według ekspertów, deszcz pieniędzy jest wynikiem nadmiernego wzrostu temperatury i ciśnienia atmosferycznego w połączeniu z niezwykle rzadkim zjawiskiem magnetyzmu w jonosferze. Niestety, to jednorazowe zjawisko i ekonomiści już ostrzegają, że niewielki przyrost gotówki w gospodarce nie wpłynie na sytuację finansową kraju.
    Mieszkańcy są jednak zadowoleni z niecodziennej pogody i twierdzą, że deszcz pieniędzy był najlepszym deszczem, jaki kiedykolwiek spadł na ich miasto.
  10. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Uwaga, to żart!
    W wyniku działań koncernów farmaceutycznych, w najbliższym czasie na rynku pojawi się nowy suplement diety - "Internet-Fix", który ma pomagać w leczeniu uzależnienia od internetu.
    Jak twierdzą producenci, "Internet-Fix" składa się z naturalnych składników, które regulują pracę mózgu i pomagają zminimalizować skutki nadmiernej ekspozycji na media społecznościowe i wyszukiwarki internetowe. Suplement ma być dostępny bez recepty, ale eksperci ostrzegają, że jego długotrwałe stosowanie może prowadzić do uzależnienia.
    Na razie nie wiadomo, czy "Internet-Fix" okaże się skuteczny w leczeniu uzależnienia od internetu, ale już teraz producent zapewnia, że jego produkt przyniesie użytkownikom ulgę w walce z uciążliwym syndromem FOMO (Fear of Missing Out) i codziennymi dawkami informacji. Nie wiadomo jeszcze, czy pojawi się też środek leczący uzależnienie od środka, który leczy uzależnienie od internetu, ale miejmy nadzieję, że tak!
  11. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Uwaga, to żart!
    Ekologiczna moda stała się już bardzo popularna, ale teraz projektanci idą o krok dalej. W Polsce właśnie zaprezentowano najnowszy trend - ubrania zrobione z resztek jedzenia!
    Projektanci mówią, że takie ubrania są nie tylko ekologiczne, ale także bardzo oryginalne i wygodne. Twierdzą, że zwykłe koszulki i spodnie to już przeszłość, a prawdziwy trend to ubrania wykonane z przeterminowanych produktów spożywczych.
    Nasze ubrania są w 100% eko - mówi jedna z projektantek. - Nie marnujemy jedzenia, tylko tworzymy z niego coś nowego i modnego. Poza tym, takie ubrania mają unikalny zapach, który z pewnością przyciągnie uwagę otoczenia.
    Wśród propozycji projektantów znalazły się m.in. koszulki zrobione z mąki, kurtki z mięsa, a nawet spodnie z ryżu. Według nich, takie ubrania są nie tylko ekologiczne, ale także bardzo tanie, bo można je zrobić z resztek jedzenia, które zazwyczaj lądują w koszu na śmieci.
    Czy ubrania zrobione z resztek jedzenia zdobędą uznanie w świecie mody? Tego jeszcze nie wiadomo, ale na pewno są to bardzo oryginalne i innowacyjne pomysły, które z pewnością przyciągną uwagę wielu osób.
    ✅ Ładne wdzianka i zacne ubranka  znajdziesz tutaj.
  12. psycholog Rafał Marcin Olszak
    Uwaga, to żart!
    Nowa forma reklamy zagościła na ekranach telewizorów i komputerów. Nie, to nie kolejna genialna kampania reklamowa - to sztuczna inteligencja, która uczy się na podstawie naszych przeszłych wyborów zakupowych i stara się przewidzieć, czego będziemy chcieli kupić w przyszłości.
    Ale sztuczna inteligencja nie zawsze działa zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Oto przykład: widzisz reklamę pizzy, na którą masz ochotę, więc klikasz w nią choć wiesz, że jeden ze składników ci nie służy. Kilka dni później widzisz reklamę nowego, rewolucyjnego czyszczenia toalety i nie masz pojęcia, jakim cudem sztuczna inteligencja doszła do wniosku, że jesteś zainteresowany czyszczeniem toalety.
    "Okazuje się, że nasza sztuczna inteligencja jest nadzwyczaj kreatywna i lubi eksperymentować" - wyjaśnia programista pracujący nad tą nową formą reklamy. "Czasami jej sugestie mogą być nieco nietrafione, ale to tylko dlatego, że uczy się na podstawie naszych działań i próbuje dostrzec jakieś ukryte związki między nimi."
    Na szczęście, programiści już pracują nad ulepszaniem sztucznej inteligencji, aby lepiej rozumiała nasze potrzeby i zachowania. "Mamy nadzieję, że wkrótce nasza sztuczna inteligencja będzie w stanie przewidzieć, czego chcemy, zanim sami to zrozumiemy" - dodaje programista.
    Czy sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje branżę reklamową? Czas pokaże. W międzyczasie, przygotujmy się na to, że nasze zakupy będą jeszcze bardziej dziwne i nieprzewidywalne niż zwykle.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.