Witam, odkryłem ostatnio romans mojej połówki - narzeczonej i niby tylko skończyło się na rozmowach i zdjęciach. Ciężko to zweryfikować i nawet chciałbym w to wierzyć ale po co się tym głowić jak już same te wiadomości są obrzydliwe.
Najgorsze jest to że mamy dziecko i do miesiąca mieliśmy wziąć ślub.
Wolałbym opisać całą sytuację w prywatnych wiadomościach z psychologiem niż wyrzucać to w tym miejscu. Sytuacja jest na tyle wyjątkowa, że obawiam się o możliwość połączenia tej sprawy bezpośrednio z nami. Zależy mi na rozmowie jak najszybciej muszę oczyścić sobie myśli z emocji i podjąć decyzję, a jest strasznie ciężko ze względu na dziecko. A muszę też pracować, a samo myślenie o tym przyprawia mnie dosłownie o mdłości i paraliżuje nie wspominając o huśtawkach nastroju i kotłującej się złości.
związek i "romans" vs dziecko i ślub za miesiąc?!
w Problemy w związkach
Napisano
Witam, odkryłem ostatnio romans mojej połówki - narzeczonej i niby tylko skończyło się na rozmowach i zdjęciach. Ciężko to zweryfikować i nawet chciałbym w to wierzyć ale po co się tym głowić jak już same te wiadomości są obrzydliwe.
Najgorsze jest to że mamy dziecko i do miesiąca mieliśmy wziąć ślub.
Wolałbym opisać całą sytuację w prywatnych wiadomościach z psychologiem niż wyrzucać to w tym miejscu. Sytuacja jest na tyle wyjątkowa, że obawiam się o możliwość połączenia tej sprawy bezpośrednio z nami. Zależy mi na rozmowie jak najszybciej muszę oczyścić sobie myśli z emocji i podjąć decyzję, a jest strasznie ciężko ze względu na dziecko. A muszę też pracować, a samo myślenie o tym przyprawia mnie dosłownie o mdłości i paraliżuje nie wspominając o huśtawkach nastroju i kotłującej się złości.