Maggy476
-
Zawartość
2 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Sklep
Pliki
Kalendarz
Artykuły
Blogi
Posty napisane przez Maggy476
-
-
Cześć. Jestem po 8 latach żałoby po Synu. 18 lat Go wychowywałam, pomagałam , robiłam co mogłam. Jak skończył 15 lat dowiedziałam się, że już nie ma ratunku. Poszłam do pracy, myślałam zapomnę. I nic, mam tak duża depresję, że czasami mam ochotę skoczyć z tego mostu co koło mnie jest, a jednocześnie boję się takiej śmierci. Chcę żyć i nie chce. Co robić? Jestem sama od zawsze i mam tylko ludzi do pogadania(czyli mam z 5 psychologow😰) Każdy gada swoje, ale to znajomi z problemami. Pije żeby zagluszyc bol ale to nic nie daje. Staczam się coraz niżej ale to nic nie daje. Jak się podnieść?Mam hobby, ale jest dla mnie beznadziejne. Może lepiej zamknąć się w psychiatryku, ale stracę mieszkanie. Co robić?
Żałoba po dziecku
w Rozstania, rozwody, żałoba
Napisano
Cześć. Jestem po 8 latach żałoby po Synu. 18 lat Go wychowywałam, pomagałam , robiłam co mogłam. Jak skończył 15 lat dowiedziałam się, że już nie ma ratunku. Poszłam do pracy, myślałam zapomnę. I nic, mam tak duża depresję, że czasami mam ochotę skoczyć z tego mostu co koło mnie jest, a jednocześnie boję się takiej śmierci. Chcę żyć i nie chce. Co robić? Jestem sama od zawsze i mam tylko ludzi do pogadania(czyli mam z 5 psychologow😰) Każdy gada swoje, ale to znajomi z problemami. Pije żeby zagluszyc bol ale to nic nie daje. Staczam się coraz niżej ale to nic nie daje. Jak się podnieść?Mam hobby, ale jest dla mnie beznadziejne. Może lepiej zamknąć się w psychiatryku, ale stracę mieszkanie. Co robić?