Witajcie. Mam na imię Michał i mam 24 lata. Mam ostatnio problem w związku, a raczej problem sam ze sobą.
Jestem ze swoją dziewczyną od ponad 3 miesięcy. Nie umiem jej pocieszyć kiedy jest jej smutno. A ostatnio często jej się to zdarza z powodu jej problemów na studiach z zaliczeniami. Oczywiście powtarzam jej, że da sobie radę i żeby wierzyła, że się uda. Ale mam wrażenie, że to nie wystarcza. Kiedy ona jest smutna to i ja się załamuję i czasami doprowadzam się do płaczu choć mężczyznom nie wolno płakać. Ostatnio mi powiedziała, że nie mogę się szybko załamywać albo i nawet w ogóle. Że muszę być twardy i nie mogę płakać. Prosiła mnie, żebym jak najszybciej to zmienił. Boję się, że jak nie uda mi się szybko tego zmienić to mnie zostawi, a ja nie chcę się z nią rozstawać. Ona jest dla mnie najważniejszą osobą. Proszę, pomóżcie!
Problem w związku
w Problemy w związkach
Napisano
Witajcie. Mam na imię Michał i mam 24 lata. Mam ostatnio problem w związku, a raczej problem sam ze sobą.
Jestem ze swoją dziewczyną od ponad 3 miesięcy. Nie umiem jej pocieszyć kiedy jest jej smutno. A ostatnio często jej się to zdarza z powodu jej problemów na studiach z zaliczeniami. Oczywiście powtarzam jej, że da sobie radę i żeby wierzyła, że się uda. Ale mam wrażenie, że to nie wystarcza. Kiedy ona jest smutna to i ja się załamuję i czasami doprowadzam się do płaczu choć mężczyznom nie wolno płakać. Ostatnio mi powiedziała, że nie mogę się szybko załamywać albo i nawet w ogóle. Że muszę być twardy i nie mogę płakać. Prosiła mnie, żebym jak najszybciej to zmienił. Boję się, że jak nie uda mi się szybko tego zmienić to mnie zostawi, a ja nie chcę się z nią rozstawać. Ona jest dla mnie najważniejszą osobą. Proszę, pomóżcie!