Hej, wkrótce planuje powrót do pracy. Problem w tym, że zawsze gdy ktoś mnie krytykuje chce mi się od razu płakać. Jestem empatyczna i wrażliwą osobą, co przyciąga osoby o przeciwnych cechach charakteru. Krytyka pracy to pół biedy, problem w tym, że ludzie potrafią się czepiać mojego life - stylu i go krytykować (np to, że nie jem mięsa, bycie ateistką). Czy da się uodpornić na krytykę? Czy da się stać czymś w rodzaju psychopaty ale tylko na czas pracy?
Praca
w Niełatwe przejścia
Napisano
Hej, wkrótce planuje powrót do pracy. Problem w tym, że zawsze gdy ktoś mnie krytykuje chce mi się od razu płakać. Jestem empatyczna i wrażliwą osobą, co przyciąga osoby o przeciwnych cechach charakteru. Krytyka pracy to pół biedy, problem w tym, że ludzie potrafią się czepiać mojego life - stylu i go krytykować (np to, że nie jem mięsa, bycie ateistką). Czy da się uodpornić na krytykę? Czy da się stać czymś w rodzaju psychopaty ale tylko na czas pracy?