Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mayo8991

Użytkownik
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mayo8991

  1. Jeszcze chciałem do niej pojechać teraz na dniach odwiedzić ja to co mi napisała jest śmieszne :

     

     

    Marcin taka prawda Kurde pracuje z 10 godzin na dzien + przerwy przychodze do chaupy i tez sie klade spac, ja Ani czasu bym nie miala potem dla CB tu czy cokolwiek, Ani pisac mi sie tez juz potem zbytnio nie chce i siedziec na tym telefonie

    W chaupie pogzadki porobie, kapiel i luli… a ty caly czas jakby myslisz ze ja czekam przy telefonie i w tej chwili Jak piszesz szybko wylaczam i udaje ze mnie nie ma….

    A Jak mowie ze poczekaj nawet jakby Ma misl tu przyjechac, to tez zero wyrozumialosci i denerwije mnie to

    I ostatni raz Ci to tlumacze i albo rozumiesz, albo nie…. Nic Ci nie poradze….

    Do pracy tu przyjechalaAm a nie do zabawy… Tak Jak to sobie w glowce wyobrazasz

    I jeszcze ty mnie denerwuj… super 🤪🤪🤪

     

     

     

    jak dla mnie to chyba jest jasne po tym co napisała wyżej nie zamierzam nawet jej odpisać 

  2. Dzięki za odpowiedź :) wiem , że nie musi wiem że chciałbym aby to ona z inicjatywą jakąś wyszła coś od siebie dała , ale ona odrazu że jedzie sama , czekałem aż sama pomyśli tak jak Pani . Tym bardziej myślę że wpływu na to jej Matka a ona sama , poszperałem trochę w internecie i dowiedziałem się , że w Austrii mieszka jej przyjaciółka , oraz jej były z którym była 2-3 lata temu bo wspólne zdjęcia mają z Austrii . Myślę by to puścić wolno ona jedzie jutro rano a przez tydzień nie znalazła czasu by chodź na jedną noc lub dzień przyjechać się pożegnać , i nie dopuszczam wymówki że 15 km jest daleko gdyż ma swoje auto gdyby chociaż trochę chciała i by jej zależało to by była , a jakieś chore pisanie na Messenger co 4 godziny typu hej kochany co u Ciebie to jedyne co chce jej odpisać że zaraz mnie to roz....e , bliżej wyjazdu bardziej milczy myślę że nie ma o co tu walczyć . Skoro chciała bym jechal z nią podjąłem decyzję że jadę to nagle matka gdy dałem pomysł jedz sama jak Masz toksyczna Matkę ja za 1 - 2 dni przyjadę to następny problem że ona bd miała tam jakiś pokojik tylko ... Serio to jest przeszkodą ? K....a jak się kocha to się wszystko da zrobić dla 2 osoby niema bata .. mylę się może ? Pozdrawiam przepraszam za przekleństwa 

     

  3. Marcin 31 lat , zmagam się z samotnością pustka i tym że jak już kogoś poznaje daje z siebie wszystko jestem za dobry i zawsze się jak zakocham 2 osoba po prostu tego nie odwzajemnia tak jak w tym momencie życia , miałem związek 6 lat z czego 3 lata moja ex mnie zdradzała ja to dusiłem w sobie bo kochałem po 6 latach zostawiłem ja , ogarnięcie mi się zajęło jakieś 5 lat . Teraz zakochałem się znowu lecz wydaje mi się że bez wzajemności ponieważ bez żadnego ale ona wyjeżdża do Austrii gdzie sama proponowała mi bym z nią jechał co do czego gdy nawet kupiłem auto zebrałem kasę od rodziny na wyjazd by jechać tam z nią na zarobek i układać z nią życie ona zwala winę na swoją Matkę która niby jej wszystko wypisała na kartce gdzie do pracy ma jechać , że ma jechać sama i to busem który jej Matka zamówiła a nie ze mną autem itp że ona chciała zrobić po swojemu czyli ze mną ale jej mama się popłakała to ta idzie za tym co mama karze a nie wspomnę że ma ona 26 lat . Wydaje mi się gdyby coś do mnie czuła jak mówiła zrobiła by wszystko bysmy jechali razem strasznie pokochałem ja ona to wie wyjazd ma za 5 dni dziś mi napisała tą historię z Mamusia w którą nie wierzę tak samo jak mówienie mi że jestem cudownym facetem nigdy takiego nie poznała zakochałem się strasznie , miałem nadzieję że wyjadę z nią tam zacznę nowe życie i zostawię za sobą to życie w Polsce pełne moich zmartwień depresji która chyba mam i stanę przy niej na nogi pójdę do pracy dzięki niej będę mieć to oparcie i osobę bliską . Siedzę i płacze że ona wyjedzie za te parę dni czuję się jak 5 lat temu gdy zostawiałem swoją byłą pękło mi serce nie wyobrażam sobie że jej nie będzie w Polsce i to wszystko co mówiła to kłamstwo a wiem że nic więcej zrobić nie mogę jestem uczuciowy bardzo i ufam często za bardzo ale nie miałem podstaw by jej nie wierzyć oczywiście wyjazd to nie jest to że jej matka jej każe i wymusza płaczem oznaczało by to że jej matka jest toksyczna i manipuluje swoją córką pozdrawiam . Naprawdę już kiedyś to przeżywałem 5 lat teraz zanosi się na to samo zrobiłem chyba wszystko by być dnia i wyjechać z nią bez niej czuję że moje życie skończy mieć sens tym razem ta samotność tęsknota ,  i utrata znowu kogoś bliskiego kogo kocham mnie zabije 

×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.