Witam mam na imię Sara..mam 30 lat..Od miesiąca przeżywałam chorobę mojego taty..wiedziałam, że nie ma dla niego ratunku. Jednak ,kiedy zmarł tydzień temu jest mi coraz ciężej. Jednego dnia jestem w lepszej formie , drugiego nie potrafię zapanować nad swoimi emocjami. Stałam się wybuchowa i rozdrazniona. Nie mogę skupić się na jeździe samochodem. Byle pierdola wyprowadza mnie z równowagi. Nie mam ochoty nawet wstac z łóżka. Robię to tylko dlatego, że muszę. Nie wiem, co mam zrobić, żeby normalnie funkcjonować. Wyrzucam złość na wszystkich i na wszystko. Chcialabym wiedzieć jak sobie zacząć z tym radzić ..Dziękuję i pozdrawiam
Negatywne emocje po śmierci ojca
w Rozstania, rozwody, żałoba
Napisano
Witam mam na imię Sara..mam 30 lat..Od miesiąca przeżywałam chorobę mojego taty..wiedziałam, że nie ma dla niego ratunku. Jednak ,kiedy zmarł tydzień temu jest mi coraz ciężej. Jednego dnia jestem w lepszej formie , drugiego nie potrafię zapanować nad swoimi emocjami. Stałam się wybuchowa i rozdrazniona. Nie mogę skupić się na jeździe samochodem. Byle pierdola wyprowadza mnie z równowagi. Nie mam ochoty nawet wstac z łóżka. Robię to tylko dlatego, że muszę. Nie wiem, co mam zrobić, żeby normalnie funkcjonować. Wyrzucam złość na wszystkich i na wszystko. Chcialabym wiedzieć jak sobie zacząć z tym radzić ..Dziękuję i pozdrawiam