Jestem 23 letnim studentem. Miszkam na stancji z siostrą. Jestem pracowitym człowiekiem lubiącym porządek. Nie mogę sobię poradzić z faktem, że siostra od rana do wieczora ogląda TV, studiuję ale totalnie wszystko olewa. Miała wysokie wyniki maturalne a skończyła dosyć nisko. Cały czas mam takie wrażenie że jesteśmy na jednym poziomie a ja nawet gorzej skończyłem, bo ona przebalowala a ja przepracowałem (nauka,sprzatanie) ten czas. Gdzieś w głębi duszy czuję, że dobrze robię, że nie zachowuje się tak jak ona, ale ciężko mi to znieść. Na dodatek rodzice zmuszają mnie do mieszkania z nią. Długo by pisać, ale krótko mówiąc nie mam narazie możliwości odcięcia. Jak sobie z tym poradzić? Z góry dziękuję