Witam wszystkich,
Przytrafiło mi sie cos dziwnego, mianowicie prowadze warsztat z wymiana opon, pewnego dnia wieczorem przyszedl do mnie gosciu z mojej wioski, chcial zeby zalatac mu dziure w oponie, podał mi ręke i wtedy przeszlo mnie takie dziwne uczucie ale pomyslalem ze sobie moze sobie wkrecam, Pogadalem z nim chwile powiedzialem ze nie latam opon jedynie tylko wymieniam i poszedlem spac. Nastepnego dnia budze sie i zle sie czuje, wiem ze to przez niego ze cos mi zrobil zlego, do dzis nie moge sie ogarnac, boli mnie glowa i wogole czuje sie zle, jak nie ja, tak jakby cos z moja duszą było nie tak, czy ktos wie o co moze chodzic? czy takie cos jest mozliwe? Gadalem z tym gosciem o tym ale twierdzi ze nic sie nie stalo ze wszystko jest ok.