Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

weronikas

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

66 wyświetleń profilu

weronikas's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Dzień dobry, mam 20 lat, na co dzień studiuję, staram się walczyć ze swoimi demonami, ale powoli przegrywam i czuję, że potrzebuję wsparcia psychologicznego. Otóż problemy zaczęły się już w moim poprzednim związku, który okazał się toksyczny. Partner nie traktował mnie właściwie, manipulował mną, stawałam się płaczliwa, uzależniona od niego. Z czasem poznałam świetnego chłopaka, który pomógł mi dostrzec we mnie to co najlepsze i wyciągał mnie z "dołka" psychicznego. Niestety po zakończeniu poprzedniego toksycznego związku, mój świat się zawalił. Nie dawałam sobie rady, płakałam codziennie, tęskniłam, nie umiałam funkcjonować. Cały czas go wspominałam, brakowało mi go, bolały mnie wspomnienia, wszystko co z nim związane. W nowym związku byłam wrakiem człowieka, mimo że odbudowywała się moja psychika, nie czułam się dobrze, a wręcz coraz gorzej. Toksyczny były zaczął ingerować w mój nowy związek - obrażał moją rodzinę, mnie, groził pobiciem mojego obecnego partnera. Napisał, że po prostu byłam śmieciem, miał mnie dość, nie chciał się ze mną spotykać, a urabiał mnie cały czas tylko po to by wykorzystać mnie na tle seksualnym. Notorycznie śledził (i nadal śledzi) mnie w internecie będąc już w związku z inną dziewczyną. Mimo wszystkiego co złe, krzywd które od niego doświadczyłam, ja nadal nie mogę się pogodzić z tym, że nie jesteśmy razem chociaż to ja zainicjowałam rozstanie. Nadal rozmyślam, wspominam wspólne chwile, idealizuje w głowie to co idealne nigdy nie było. Zaczęły się u mnie objawy OCD, zaburzenia lękowe nasiliły się (miewałam takie stany już w tym toksycznym związku, ale zbagatelizowałam to bo czułam się nieswojo, ale "samo przechodziło"), częste huśtawki nastrojów. Do tego nadal jestem śledzona przez byłego w sieci i jeździ pod moim domem co jakiś czas, nie wiem jak sobie z tym poradzić. Chciałabym czuć się dobrze, przede wszystkim nie wspominać toksycznego byłego, złego związku, przestać się użalać i tęsknić. Nie wiem jak sobie z tym radzić, boli mnie serce. Marzę o poznaniu kogoś kto sprawi że będę szczęśliwa, ale najpierw muszę zapomnieć o nim... a minęły już 2 lata. Będę wdzięczna za wszelkie rady i dobre słowo. Dziękuję za poświęcony czas.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.