Witam. Dziękuję za poradę, ale niestety w naszej szkole to wygląda tak, że jak zgłaszam przemoc to zawsze słyszę, że dziecko zmyśla i klamie, matka jest przewrażliwiona, a dzieci nawet jak widzą to i tak nie widzą bo tak prościej, żeby ich nikt nie wypytywał. A później jeszcze dzieci a mam ich trójkę słyszą od nauczycieli, żeby nie żalili się mamusi. Rodzice zawsze stają po stronie swoich dzieci i jak jest problem, to nie ma go jak rozwiązać. Nie mam już do tego siły. Pozdrawiam.