Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

drzewo123

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez drzewo123

  1. Cześć, mam 28 lat, byliśmy w związku 2 lata. Dziewczyna już pół roku temu stwierdziła że nasze charaktery się nie zgrywają ( ja introwertyk - ona nieufna). Chodziło jej o to że sam do niej nie przychodzę z problemami nie opowiadam o swoich emocjach uczuciach, ze denerwuję się podczas tych rozmów i nie ma w tym przyjemności mojej. Dała nam szansę. Po naszej ostatniej rozmowie o relacjach gdzie wydawało mi się ze zrobiłem krok do przodu i porozmawialiśmy sobie normalnie i bylem otwarty , moja dziewczyna kila dni później twierdzi ze była to słaba rozmowa i chyba czas się rozstać bo nic się nie zmieni a ona chce otwartego związku i rozmawiać na wszystkie tematy. Jak najbardziej to rozumiem i tez tego chcę tylko chyba zabrakło mi czasu by czuć się w tych rozmowach jak ryba w wodzie. Nie mam przed Nią tajemnic i nie chce mieć - a Ona uważa że brak otwartości to brak szczerości. Ja uważam i czułem się ze ta ostania rozmowa to krok do przodu w tym temacie, a parę dni później dowiaduje się ze według Niej nie. Dodam ze to mój pierwszy związek i wiele pytań które Ona zadaje są dla mnie trudne i sam muszę się nad nimi zastanawiać- sam muszę określić swoje emocje i uczucia na dany temat bo wcześniej tego nie robiłem. Również Jej to powiedziałem. Rozstaliśmy się -uszanowałem Jej decyzję - pewnych rzeczy w ferworze emocji nie zrozumiałem i spotkałem się z Nie jeszcze raz -zgodziła się porozmawiać. Lecz nic się nie zmieniło. Nie moglem tego zaakceptować ale musiałem. Czuję jednak ze muszę walczyć. Chce walczyć. Jednak nie chcę być nachalny. Sam mam mętlik w głowie. Zawsze ją Kochałem i byłem pewny tych uczuć. Chcę też powozić Jej odejść jeśli tego chce bo ją szanuję. Ale z drugiej strony chcę też powalczyć. Minął tydzień od naszej ostatniej rozmowy gdzie powiedziała żebym odpuścił walkę. . Rozstaliśmy się w dobrej atmosferze dziękując sobie za wszystko słowami Kocham Cię - Ja Ciebie też. No i skoro nadal się Kochamy czy nie trzeba o to walczyć ? rozstaliśmy się z Jej inicjatywy, nie chcę być teraz gościem który prosi i błaga o powrót. ale nie chcę tego kończyć bo Ją Kocham. Co robić? dać odejść i się poddać skoro o to prosiła?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.