witam, jestem studentką, 21 lat, mam problem z nawiązaniem kontaktu z osobami z mojej grupy. Nie było by to dziwne, ale z innymi osobami bez żadnych oporów mogę rozmawiać na rożne tematy, co więcej sama zagaduje bo jestem z tych co nie potrafią długo siedzieć w milczeniu. To dlaczego jest problem z rozmowami z osobami z grupy? W nimi osobno potrafię gadać, ale w grupie już zwyczajnie nie widzę potrzeby udzielania się w dyskusji. Problem był zawsze, dopiero jak przestają być osobami 'z grupy'(koniec szkoły itp.) ta blokada/bariera znika. Można to jakoś wytłumaczyć/ zaradzić?
Dziękuje i pozdrawiam