Karolina lat 21. Trwa to już kilka lat. Każda sytuacja wzbudza u mnie strach, lęk i wyrzuty sumienia. Żałuje wszystkiego. Chodzę ciagle przestraszona. Szukałam pomocy jednak od strony rodziny nie dostałam wsparcia. Nie ważne co zrobie i jak, zawsze ciąży to na mnie jakbym robiła coś złego. Wyrzuty sumienia z praktycznie niczego. Wystarczy drobnostka, a ja płacze. Nie widzę sensu w niczym i w nikim. Wczoraj się śmiałam, a dziś mam wyrzuty sumienia ze za głośno. Ten ból w środku nie wiem co to ale jak tego się pozbyć?