Jestem studentką w wieku 25 lat, trzy lata temu poznałam mężczyznę w którym się zakochałam. Nasza relacja zaczęła się od romansu a później przerodziła w przyjaźń, od samego początku bardzo dobrze nam się ze sobą rozmawia. Przez jakiś czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu dlatego, że ja pragnęła związku a on nie. Aktualnie znów jesteśmy w kontakcie, a on chce się ze mną przyjaźnić, dodam, że spaliśmy ze sobą ciągle nawet będąc tylko przyjaciółmi. Ciągle mi zależy na tej relacji i jestem w nim zakochana, ale z każdym dniem coraz bardziej wątpię w to, że coś z tego będzie, już kilka razy próbowałam z nim zerwać, żeby się nie męczyć ale on ciężko przechodzi rozstanie, mam czasami wrażenie, że trzyma mnie na niewidzialnej smyczy. Wydaje mi się że on ma unikający styl przywiązania. Wszystko na to wskazuje począwszy od problemów w jego rodzinie po takie cechy jak brak gotowości na zobowiązania, skupianie się na moich drobnych wadach, porównywanie mnie do jego ex które ponoć były idealne, flirt z wieloma kobietami, dawanie sprzecznych sygnałów, tajemniczość i sekrety. Czy nasza relacja jest w stanie przerodzić się w związek? Jak postępować z taką osobą