Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Karolciak3

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Karolciak3

  1. Mam wrażenie ze z dnia na dzień jest trochę lepiej. Ale kiedy wracam do tych złych wspomnień czuje, ze nerwy jakby zaczynaja się pobudzać. Nie mogę po prostu o tym myśleć. Stwierdziłam, ze dam sobie jeszcze miesiąc i wtedy zobaczymy. Czytałam gdzieś na forum, ze ludzie po czymś takim dochodzili do siebie nawet po 3 miesiącach. Póki co, żyje nadzieja, ze dojdę do siebie.
  2. Witam. Mam na imię Karolina, mam 25 lat. Jestem matka prawie 2 latniego synka i szczęśliwa żona. Moje życia dotychczas było spokojne. Ogólnie jestem osoba odporna na stres, cierpliwa i rzadko mnie coś potrafi naprawdę zdenerwować. Miesiąc temu po namowie znajomego skusiłam się pierwszy raz zapalić marihuanę i zrobiło mi się po niej naprawdę zle. Dostałam ataku paniki, czułam jakbym umierała. Na drugi dzień znów to zaczęło wracać tzn szybkie bicie serca, duszności i ciągły strach. Po pięciu dniach pojechałam do szpitala z tymi dolegliwościami. Stwierdzili ze nerwica, przepisali leki uspakajające, brałam je przez tydzień po czym uznałam ze czuje się w miarę ok. Minął miesiąc jestem już w miarę „soba” , ale jeszcze ciagle wycofana i taka wystraszona, nie cieszę się życiem tak jak prędzej i ciagle myślami wracam do tych chwil... tydzień temu byłam u lekarki która stwierdziła ze do miesiąca czasu powinnam dojść do siebie. Jakie jest wasze zdanie? Kiedy po przezyciu takiego szoku dojdę do siebie ? Czy jest możliwe, ze moZe mi coś po tym zostać ? Czy będę ta sama osoba co prędzej ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.