Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mont02

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mont02

  1. Cześć, piszę do państwa bo szukam porady. Byłem wychowywany w patologicznej biednej rodzinie, jako młody chłopak bardzo często byłem w szkole obiektem drwin ze strony rówieśników z powodu ojca alkoholika, trwało to latami, w gimnazjum było to samo. Spowodowało to że zacząłem opuszczać lekcje w szkole i ledwo przechodziłem z klasy do klasy. Moja samoocena jest na samym dnie, dodatkowo jestem bardzo chudy jak na swój wiek bo waże 63kg a mam 25 lat to również zaniża moją samoocenę, miałem kilka epizdodów nerwicowych w ciągu swojego życia, ataki paniki, OCD, wkręcanie sobie chorób (hipochondria). Jestem dość wrażliwy i przejmuje się każdą krytyką i w ogóle nie jestem odporny na stres. Natomiast przychodzę do was z problemem który przeszkadza mi od kilku lat, czasami jest lepiej czasami gorzej. Otóż, gdy widzę na ulicy śmiejących się ludzi to zaczynam sobie wkręcać czy to może nie ze mnie, nie jestem pewny w 100% czy tak jest, natomiast takie myśli przechodzą mi przez głowę. Oczywiście to nie jest tak że za każdym razem jak widze że ludzie się śmieją to myśle że to ze mnie, absolutnie nie. Jeżeli widzę interakcje pomiędzy ludźmi że coś sobie opowiadają i się śmieją to wiem że to nie ze mnie, jeżeli np jestem za nimi i oni mnie nie widzieli a sie śmieją to również wiem że to nie ze mnie bo to nie możliwe, najgorzej jest gdy jestem na przeciw takiej grupy osób, np spaceruje albo jadę rowerem i widzę śmiech a jeżeli dodatkowo spojrzą na mnie to zaczynam sobie wkręcać że pewnie smieją się ze mnie, i również wtedy nie jest tak za każdym razem, jeżeli widzę że te osoby w ogóle nie zwracają na mnie uwagi i sie nie popatrzyli to nawet się nad tym nie zastanawiam bo wiem że to nie ze mnie. No i to jest mój główny problem, żadnych innych obaw nie mam. Zapytałem o to na jednym z forum i powiedzieli mi że to mogą być urojenia ksobne i początek schizofreni, inni napisali że to fobia społeczna + niska samoocena + urazy z dzieciństwa poprzez bycie wyśmiewanym. Jak to przeczytałem to całą noc z leku nie spałem i zacząłem sobie to wkręcać. Czy na prawdę może to być schizofrenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.