Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Forzie

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Forzie's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Nie wiem dokładnie czemu moja samoocena tak poleciała w dół, być może właśnie przez poprzednie związki. Bardzo często czuję się gorszy od innych mężczyzn, mam wrażenie, że nie daje partnerce to czego ona potrzebuje i oczekuje mimo, że zapewnia mnie, że daję jej wszystko czego pragnie czasami aż nadto. Przez moją samoocenę również traktuję każdego mężczyznę jak wroga i zagrożenie.
  2. Tak, widzę ten problem od dłuższego czasu i widze jak bardzo nas obydwoje niszczy. Postaram się zastosować do twoich rad i wszystko na chłodno sobie przemyśleć. Muszę raczej przede wszystkim też skupić się na tym aby to trzeźwe myślenie, a nie emocje brały górę.
  3. Cześć, mam dosyć spory problem w związku który mógłby być idealny, a nie jest... Ale od początku, od pół roku jestem z moją obecną kobietą. Jednakze nasz związek męczy spory problem, problem z mojej strony, mianowicie zazdrość. Jestem cholernie zazdrosny o każdego mężczyznę w jej otoczeniu, nie ważne czy to przyjaciel czy kolega z pracy. Po prostu ogarnia mnie jakiś szał. Często dopiero po kłótni uświadamiam sobie, że nie było warto, po co to robiłem. Czemu właściwie byłem zazdrosny? Próbowalem sobie z tym poradzić, postawiłem sobie twarde zasady, zacząłem przyzwalać na wyjścia ze znajomymi i tak dalej ale kompletnie nic to nie dało, ba pogorszyło sprawę. Cholernie mnie to męczy, nie pomaga też kosmicznie niska samoocena i przejścia w poprzednich związkach gdzie dochodziło do zdrad. Nie wiem co się ze mną stało, byłem kiedyś ostoją spokoju i nie było u mnie praktycznie mowy o zazdrości. Moja partnerka cały czas uświadamia mi dobitnie, że nie mam racji argumentując lub po prostu mi to udowadniając, a ja twardo idę w swoje i dopiero grubo po fakcie dochodzi do mnie, że nie miałem racji. Cały czas niestety uświadamia mnie też niestety, że dalej tak być nie może i nie będzie, a ja nie umiem sobie z tym poradzić. Jak to ugryźć? Jak zacząć w końcu ufać i jak radzić sobie z tą zazdrością?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.