Hej,
to wpis z listopada, więc może już masz troszkę inne emocje. Myślę, że w każdym związku najgorszą sprawą jest brak szczerości. Na tamten moment najlepszą opcją byłaby szczera rozmowa i przedstawienie swoich odczuć. To pewne ryzyko bo jak to niektórzy mówią "obrażasz się", ale ty wiesz na czym stoisz i druga strona również. Po co sobie tak utrudniać?
Po takim czasie, jeśli nic nie uległo zmianie, radzę kompletne 0 kontaktu. Na początku jest ciężko, ale czas naprawdę leczy rany. Zero kontaktu bez kompromisów.