Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Leśnedziewczę

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Leśnedziewczę's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Dzień Dobry. Mam 21 lat, pracuję w ramach nierejestrowanej działalności gospodarczej (z tego tytułu zarabiam mało oraz nie jestem ubezpieczona) jako copywriter, mieszkam na kolonii małej wsi, z dala od miast i innych miejscowości. Właściwie odkąd pamiętam, moi bliscy skarżyli się na moją "niewdzięczność" - na przykład, gdy otrzymywałam prezent, byłam uprzejma, aczkolwiek nie cieszyłam się szaleńczo jak inne dzieci. Do tej pory nie odczuwam pozytywnych emocji - nie potrafię (za co mi się często obrywa od "starszyzny" wśród bliskich, która nie wierzy w psychologów, i twierdzi że to kwestia "wzięcia się w garść"). Za to negatywne odczuwam ze zwielokrotnioną siłą, np. smutek, lęk. W domu rodzinnym byłam ofiarą przemocy psychicznej ze strony ojca, ciągną się sprawy sądowe związane z nim (aktualnie sprawa o eksmisję). Z roku na rok czuję się coraz gorzej, pomimo obiektywnej świadomości bycia dobrą w tym, co robię (czy to praca, czy hobby) nie jestem w stanie się rozwijać, do pracy się zmuszam (aczkolwiek wykonanie telefonu do współpracującej ze mną firmy oznacza lęk nie do opisania, często staram się komunikować mailowo zamiast dzwonić), by jakoś przeżyć - do hobby już nie potrafię się zmusić. A kiedyś umożliwiało mi brnąć przed siebie. Mam kochającego, wyrozumiałego mężczyznę i przyjaciela w jednym, jest w moim wieku. Ostatnio, jakoś od miesiąca, zaczęłam coraz częściej cierpieć na ataki paniki, podczas których mój mężczyzna stara się mnie uspakajać. Powiedział mi też, że miewam je przez sen - czego nie jestem świadoma po przebudzeniu. Do tej pory starałam sobie radzić z tym sama, ale widzę, że nie daję rady i oprócz mojego cierpienia, do którego przywykłam, widzę też cierpienie w oczach ukochanej osoby, gdy jest świadkiem kolejnego ataku. Chcę poszukać pomocy, jednak boję się, że brak ubezpieczenia i słabe zarobki mi to uniemożliwią. Czy ktokolwiek mógłby mi podpowiedzieć, co mogę zrobić? Z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.