Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

biglebowski

Użytkownik
  • Zawartość

    94
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez biglebowski

  1. Wątpię żeby można było sobie tak wydać bez konsekwencji jeśli są przesłani że były wspólne. Skoro składasz pozew to przy okazji będzie podział. Zazwyczaj wydatki robi się po złości i zadziałało.
  2. Wybrnij sprytnie, opisz tak jak tu, że pomogła wam się odnaleźć AI, że jesteście internetowymi przyjaciółmi. Jeśli ona chce przejść na kolejny etap to czas na podzielenie się prawdziwymi zdjęciami, jeśli nie to zostajecie jak jest. Dobrze to rozegrasz to uratujesz sytuację. Przygotuj sobie spontaniczne riposty na oskarżenia.
  3. A co jeśli w tym mieszkaniu mieszka ten kolega? Prosty eksperyment myślowy pozwoli rozwiać pewne wątpliwości. Załóżmy, że tracisz dostęp do sexu, bo go na 99% stracisz, oraz załóżmy że non stop będą minimum 2 awantury w tygodniu o rzeczy wszelakie. Pytanie, czy można tak żyć i mieć z tego satysfakcję? Szczerze odpowiadam, wątpię w to.
  4. Fajnie opowiedziana historia, dobrze się czyta. Przyglądam się podobnym sytuacją w rodzinie, sam też tego spróbowałem na własnej skórze. To jest pewna pułapka, im więcej pomagasz tym częściej zaczynają się problemy, a wszystko prowadzi do przejęcia kontroli, najlepiej nad wszystkim i naskoczenie na otoczenie, żeby mieć ofiarę na wyłączność. Jak w to wejdziesz to koniec, za chwilę zaczną się problemy u ciebie. A tego lepiej unikać jak ognia. Najlepsze co można zrobić to ograniczyć interakcje. Regularny kontakt, cykliczny, ale rzadko. Za opiekę można sąsiadom dopłacić. Rodzice mają siebie, niech się ogarną. Z opowieści wynika że cudów nie było, więc na moje dług spłacony.
  5. To jakiś absurd komunikacyjny. Jak można funkcjonować na takim poziomie? W każdej chwili można się do wszystkiego przyczepić. To jest idealny przepis jak mieć wiecznie problem.
  6. Żona sypia u kolegi, przecieram oczy ze zdumienia. Niby sprawa trudna a prosta. Przeskoczyć na następną gałąź i posprzątać po sobie. Z opowieści wynika że stara gałąź jest całkowicie nieatrakcyjna, plus zanik pożycia. Z mojej perspektywy za Chiny nikt by mnie nie zmusił do żony co nocuje u kolegi, ciężko z rogami wieść szczęśliwe życie. Ale co człowiek to inaczej kombinuje
  7. Opisałeś kobietę, która w swoim przekonaniu jest mistrzem podstępu i manipulacji. Tak wszystkim zakręciła że ofiara szuka winy w sobie. Miałem okazję przyjrzeć się w życiu takim małżeństwom. Jedyny ratunek to był rozwód, później kilka lat dochodzenia do siebie i nowe lepsze życie. Rozwodami fachowo zajmuje się np Roman Warszawski, warto się do tego bdb przegotować zw na dzieci i umiejętności „żony”. Lepiej się też prawnie zaznajomić co jest legalne a co nie w dostępach do prywatnych urządzeń, kont itp. gdy poleci materiał dowodowy. Powodzenia
  8. Skoro wiesz czym drażnisz otoczenie zacznij to eliminować. Z wiekiem to pewnie narośnie stanie się nieznośne i będzie źródłem nieszczęść wszelakich. Pracujesz w sklepie to tym bardziej trzeba to eliminować, bo będziesz jak te sklepowe ze wścieklizną z PRL-u w filmach. Zerknij co pisze Dale Carnegie
  9. Najlepiej nasłać regularnie wściekłą kobietę na sąsiada. To działa całkiem nieźle. Wiele wody w rzece upłynie zanim sąsiad uciszy dzieciaki skoro sam ma wszystko gdzieś.
  10. Friendzone Jaki poziom frustracji chcesz osiągnąć? To może się źle skończyć również dla otoczenia.
  11. Nic dziwnego, kobiece kobiety są wyjątkowo ładne. Każdy by takie chciał
  12. Teoria mówi, że Czerwona flaga ponieważ na pierwszym miejscu będzie dziecko, w tle biologiczny ojciec a zainteresowany zostanie dostarczycielem dóbr wszelakich, a gdy przestanie spełniać zachcianki, to wylot ze związku.
  13. Co ma w sobie ta kobieta, że tak o nią zabiegasz? Z tego co napisałeś nie znalazłem żadnych pozytywów.
  14. Tylko fachowiec sobie poradzi. Amator zginie na polu wstydu
  15. Jedni się nadają do małżeństwa, a inni nie. Za to inni się nadają do zdradzania. Każdy ma coś w ofercie, byle tylko nie kłamać CV.
  16. Czasami tak jest, że im bardziej jedna strona „świruje” tym bardziej pcha w znakomite relacje z tą drugą. To nie musi być zdrada a odpoczynek psychiczny i zrozumienie.
  17. Paskudna sprawa, kobieta zmieniła gałąź i zgrywa ofiarę.
  18. Starowicz powiedział coś takiego - partnerstwo w związku skończy się brakiem pożycia. Jest to teraz tak częsty problem że można w ciemno walić w dowolny związek i znajdziemy tam ten przypadek. Zacna nagroda za starania
  19. Nowe zajęcie, nowa misja, stare wybaczamy i zamykamy przeszłość. Jak rozpiszesz plany to zobaczysz że życie jest za krótkie na błądzenie myślami w przeszłości, a ciągłe słabe stany psychiczne zjadają energię życiową. To jest bez sensu. Czas się ogarnąć
  20. Dobrze tu piszą, blokada numeru nawet czasowa to podstawa. Może mały eksperyment? Odpisujesz matce jej tekstem 1:1 tylko żmieniasz siebie na nią. Ciekawe ile pociągnie ataku. Dlaczego obrona albo przyjmowanie razów to jedyna metoda?
  21. Ja bym ograniczał kontakt dosłownie do minimum. Pewnie nie jedna książka opisuje to zjawisko, wydaje się dość typowe. Może szukaj ratunku tam w książkach albo teleporada tu.
  22. Jest książka o tym o co pytasz. Jak Ci zależy to znajdziesz. Była kiedyś omawiana na kanale Ocal Siebie
  23. Nie ma lekko, kto się bawi ogniem ten się sparzy. Przyprawianie rogów to ryzykowne zajęcie i mało etyczne.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.