Jestem 32 letnia kobieta , mam męża oraz dwie córki w wieku 5 oraz 6 lat. Coraz częściej dochodzi do mnie ze nie lubie spędzać czasu ze swoimi dziećmi. Denerwują mnie. Zwykłym pytaniem potrafią mnie wyprowadzić z równowagi. Widzę w ich zachowaniu, spojrzeniu ze się mnie boją chociaż nie używam wobec nich przemocy fizycznej. Nie zawsze tak jest ale bywają dni ze mam wszystkiego dosyc i chciałabym zostać sama. Bardzo chcialam miec dzieci ale teraz się zastanawiam dlaczego ? Często na nie krzycze o byle co a jak mi zejdą z oczu to jest mi strasznie przykro ze znow na nie nakrzyczałam tak naprawdę za nic. Czy to jest tylko przemęczenie czy zaczyna się coś dziać ze mną złego.