Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

OdAdoB

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

OdAdoB's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem kobietą, mam 22lata.
  2. Cześć,chciałabym się dowiedzieć, czy to co zaraz opiszę to mogga być skutki jakichs chorób fizycznych, czy raczej przyczyn szukać w swojej glowie. Generalnie chodzi mi o to, że czuję się bardzo dziwnie,tak jak w temacie - odrealniona. Rzeczywistość wydaje się być w 2d, jakbym siedziała przed telewizorem i tylko przypatrywała się temu, nawet nie skupiając na niej jakiejś szczególnej uwagi. Wszystko jest takie płaskie i szare, wydaje mi się czasem, jakbym w ogole zle widziala, jakby ten świat nie był realny i prawdziwy, a ja sama jakbym w ogole nie uczestniczyła w tym, co się wokół mnie dzieje. Oddycham i czuje ze jestem w swoim ciele i czuje lekkość, nie mogę się w ogóle wczuc w coś co się dzieje poza mną.mam ogromne problemy z koncentracją i skupieniem na czymś uwagi, na przykład gdy jestem w sklepie ciezko mi patrzec na półki z produktami i któryś wybrać, zaczynaja mnie bolec oczy, kłóć jakby chcialo mi się spać i pojawia się pustka w glowie. Nic mnie nie cieszy, nie mam już pasji, zainteresowań, jedyną rzeczą dla której jeszcze staram się wczuwać i angażować w to życie które toczy się obok mnie jest moje dziecko, i naprawdę czasem mi wychodzi, siedzimy, bawimy się i śmiejemy - a czasem siedzę wpatrzona w jeden punkt z pustka w glowie, czując jedynie swój oddech. Mam kłopoty z rozmową z ludźmi - zaczynam się zacinać, w połowie zdania zapominam co mialam powiedzieć, pojawia się znów pustka w glowie, zatopienie się w sobie. W ogóle mam problem zeby wyjsc do ludzi - żyje jedynie z najbliższą rodzina, nie przeraża mnie rozmowa z sąsiadka na ulicy, ale też uważam zeby nie powiedzieć czegoś głupiego, ale już przed wizytą u lekarza czuje tak ogromny stres jak przed maturą. Przerażenie wywołuje u mnie również rozmowa przez telefon, bardzo zadko rozmawiam w ogole z kimkolwiek oprócz najbliższej rodziny. Ciągle jestem ospała, powieki ciążą mi przez cały dzień jakbym była niewyspana, najchętniej leżałabym w lozku z pustką w głowie. Kiedyś cierpiałam na napady paniki, mialam myśli samobójcze, byłam autoagresywna wobec siebie. Ale kiedyś potrafiłam wczuc się w uczucia innych osób i rozmawiac z innymi - dzisiaj wydaje mi się, że straciłam uczucia do wszystkich oprócz mojego dziecka. Wszyscy są mi obojętni, a zwłaszcza uczucia i emocje innych osób. Nie porozmawiam o tym z nikim ponieważ nie mam z kim - nie mam przyjaciół, z emocjami a właściwie z ich brakiem i z tym co się dzieje musze sobie radzić sama. Depresja to to raczej nie jest, bo doświadczyłam już jej w jakimś stopniu i wtedy czulam się jedynie tak źle, że chcialam umrzeć. Teraz nie chce umierać, a to co się ze mną dzieje bardzo przeszkadza mi w funkcjonowaniu. Proszę o jakąkolwiek radę.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.