Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Retsa

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Retsa's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, jestem 37 letnia mężatką, bez dzieci, w życiu mi się układa, mam duża rodzine, kochającego męża, prace, skończona szkołę, własne mieszkanie. Zdawałoby się ze nie ma na co narzekać, jednak odkąd pamietam ( może ok 16 roku życia) nadmiernie się stresowałam. Dochodziło nawet do tego, ze stresowal mnie przejazd autobusem, wpadałam w panikę. Jakoś ten stan przechodził i mijało wiele miesięcy kiedy znów atakował w nieoczekiwanym momencie. Odkąd pamietam bolała mnie połowa głowy. Bóle występowały zazwyczaj rano po przebudzeniu i tak przez ok 2 tyg. Byłam na konsultacji u neurologa, alergologa, a nawet zdarzyło się, ze wylądowałam w szpitalu z silnym bólem głowy, gdzie przeprowadzono mi pełna diagnostykę , w tym psychologiczna. Diagnozą było wskazanie do psychoterapii, które zlekceważyłam, bo bóle ustały. . Obecnie mam wrażenie, ze mój stan się znacznie pogorszył. Zaczęło się na początku zeszłego roku, kiedy to zestresował mnie incydent w pracy. Niby temat do wyjaśnienia, niby bez większych konsekwencji, ale jednak myśli w głowie krążyły całymi dniami. Towarzyszył temu ciągły stres, którego nie mogłam się pozbyć. Znów zaczęły się wyczerpujące bóle głowy. Niestety w następnych miesiącach zaczął się temat covidu, którym straszono nas we wszystkich środkach przekazu. Lek się nasilił, doszło do tego ze bałam się wyjść z domu. Próbowałam sobie poradzić na własne sposoby, szukałam filmów instruktarzowych, pomagających pozbyć się leku i braku perspektyw na przyszłość. Stosowałam przez jakiś czas techniki relaksacyjne i medytacje z intencja. Pomogło. Obecnie problem polega na tym, ze wystarczy jakiś mały bodziec, który spowoduje, ze mój stres sięga apogeum. Myśląc nad danym problemem wiem, ze to błachostki, jednak mój organizm reaguje jakby świat miał się zawalić. Znów boli mnie głowa, mam mdłości i rozwolnienie. Zauważyłam tez brak akceptacji siebie, problemy z samoocena i lek przed utrata tego co mam ( praca, dom, mąż). Staram się w głowie układać pozytywne myśli i stosować metody walki ze stresem. Mam jednak wrażenie, ze aby naprawdę uporać się z problemem muszę porozmawiać udać się do specjalisty, może na psychoterapię? Szukając w internecie odpowiedzi, natknęłam się na : ataki paniki, zaburzenia lękowe, początki depresji. Proszę o doradzenie, konsultacje co może powodować mój stan i jak mam sobie poradzić, any lepiej się czuć.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.